Anna Lewandowska od czasu do czasu publikuje na Instagramie zdjęcia typu selfie. Tak też było i tym razem. Ukochana Roberta Lewandowskiego pokazała się fanom w pełnym makijażu. Jednak to nie krwistoczerwona szminka czy róż na policzkach przykuły największą uwagę obserwatorów.
Fani porównali Annę Lewandowską do Magdaleny Boczarskiej
Post trenerki wzbudził sporo emocji wśród internautów. Jedni śmiało komplementowali Lewandowską:
Pani Aniu, nie musi się Pani malować, oczy robią robotę; Duża zmiana u ciebie zaszła. Na lepsze oczywiście; Cudowny makijaż u nadal ślicznej Ani; Naturalnie piękna; Najpiękniejsza; Pięknie, idealny delikatny makijaż i cudowny kolor szminki.
Innym zaś było ciężko w ogóle rozpoznać celebrytkę na zdjęciu. Wywiązała się mała dyskusja na ten temat:
Pięknie, ale tak się Pani zmienia, że trudno Panią poznać - napisała jedna z internautek.
Prawda, inna twarz. Kompletnie - zareagowała kolejna fanka.
Nie wszystkim jednak spodobało się to, co zobaczyli:
Poprzednia wersja była ładniejsza, przykro, ale tak jest. Twarz zupełnie inna, nie na korzyść, niestety - dodała inna obserwatorka.
Pojawiły się nawet głosy mówiące o tym, że fani pomylili trenerkę z polską aktorką teatralną, serialową i flmową - Magdaleną Boczarską:
Tak, też nie poznałam. Myślałam, że to Magda Boczarska - dodała kolejna obserwatorka pod postem trenerki.
Wam też ją przypomina?