Z wysokiego konia łatwo spaść, o czym przekonało się już wiele osób wdających się w romans z kapryśnym show biznesem. Historia Lionela Clerca jest jednak nieco bardziej skomplikowana. W drodze na dno "pomogła" mu była już partnerka, Claudia.
Lionel Clerc chciał zdobyć świat
Co prawda w Polsce Lionel Clerc nie jest postacią szczególnie rozpoznawalną, ale część osób może kojarzyć jego twarz z licznych kampanii reklamowych. Mowa w końcu o modelu, który w 2007 r. otrzymał tytuł wicemistera Szwajcarii. To był prawdziwy przełom w jego życiu. Wcześniej szkolił się w Kalifornii na finansistę, jednak galopująca kariera w modelingu zmieniła jego priorytety.
Podróżując po świecie, skupiał się przede wszystkim na "doskonaleniu opalenizny ciała, które było narzędziem pracy". Zachłyśnięcie się światem blichtru i luksusu doprowadziło jednak do tego, że wylądował w areszcie. Powód? Został oskarżony o oszustwo, fałszowanie dokumentów i pranie brudnych pieniędzy.
W sumie Clerc ukradł 1,76 miliona franków szwajcarskich firmie, w której był zatrudnionych. Trwało to pięć lat. W kolejnych nielegalnych ruchach wspierała go partnerka. Kobiecie bardzo zależało, aby utrzymać wysoki standard życia. Dodajmy, że w tamtym czasie para mieszkała w apartamencie w Montreux.
Wielka kariera i upadek
Dziś Clerc prowadzi już zupełnie inne życie. Niedawno powitał na świecie syna, który jest owocem nowego związku. Nie zapomina jednak o trudnej przeszłości. Cały czas spłaca 1,5 tys. franków miesięcznie byłemu pracodawcy. Ze swoją historią rozlicza się w książce "Victorieux malgré le démon" ("Zwycięski pomimo diabła"). Biografia powstała we współpracy z dziennikarzem Pascalem Pellegrino.
Były model pisze w niej nie tylko o swoich przekrętach, ale także o problemach z narkotykami czy paranoidalnych lękach przed policją. W pewnym momencie spał z kijem golfowym. Miał też przygotowaną ogromną sumę pieniędzy na wypadek, gdyby musiał uciekać z kraju.
Jednym z najtrudniejszych momentów w jego niegdyś luksusowym życiu były 40. urodziny. Spędził je w więzieniu, racząc się puszką ravioli.
Wiedzieliście, że znany model ma tyle za uszami?