O Monice Chwajoł polski show biznes usłyszał za sprawą udziału w "Królowych życia". Co prawda przygoda kobiety z show TTV nie trwała długo, niewątpliwie pomogła jej w medialnej karierze. Aktualnie była "królowa" jest wokalistką disco polo, ma własną markę odzieżową i korzysta z życia celebrytki, pojawiając się na ściankach.
Monika prowadzi także profil w serwisie Instagram, gdzie śledzi ją już prawie 150-tysięczne grono fanów. To właśnie tam chwali się luksusowym życiem, kolejnymi zawodowymi projektami i ochoczo opowiada o drodze, jaką przeszło jej ciało.
Chwajoł nie ukrywa, że jest zwolenniczką korzystania z dobrodziejstw medycyny estetycznej. Podczas niedzielnego Q&A celebrytka pokazała kilka archiwalnych kadrów, w tym między innymi zdjęcia ze ślubu i opowiedziała o "poprawkach", jakie sobie zafundowała. Szczególnie skupiła się na nosie. Zestawiła ze sobą nawet fotografie przed i po operacji plastycznej. Monika nie ukrywa zadowolenia z faktu, że owa korekta całkowicie zmieniła wygląd jej twarzy.
Operacja nosa zmieniła drastycznie - na wielki plus - moją twarz. I nic więcej nie musiałam już operować w twarzy! - przekonuje, wymieniając jednak, co jeszcze w sobie ulepszyła: Jak nosek się zagoił, zrobiłam sztuczne rzęsy, powiększyłam troszkę usta, botoks na czole i mój Jacuś ma nową żonkę - pisze rozbawiona i dzieli się swoimi doświadczeniami odnośnie samej operacji:
Nic nie bolało. Jedynie sińce wokół oczu i tylko tyle - wspomina. (...) Siniaki pod oczami utrzymywały się bardzo długo. Trudno było się pokazywać publicznie i nos na początku jest taki jak u świnki. Okrągły opuchnięty, no, troszkę dziwny.
Kobieta została zapytana też o wrażenia po operacji powiększenia biustu.
Ja z tego zabiegu jestem bardzo, ale to bardzo zadowolona - odparła zachwycona.
Zobaczcie zdjęcia Moniki Chwajoł sprzed lat. Powiedzielibyście, że to ta sama osoba?