Monika Chwajoł, znana z programu "Królowe życia", zyskała popularność jako celebrytka i influencerka. W mediach społecznościowych często dzieli się swoim luksusowym stylem życia, który jest możliwy dzięki sukcesowi rodzinnej firmy transportowej.
Chwajoł korzysta z medycyny estetycznej, aby utrzymywać młody wygląd, co niejednokrotnie podkreślała w swoich postach. Ostatnio wybrała się po raz kolejny do kliniki, by zafundować sobie "nową twarz".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nie żyje ojciec Moniki Chwajoł
Na Instagramie Moniki Chwajoł w ostatnim czasie niezmiennie pojawiały się wpisy przepełnione pozytywną energią. Celebrytka cieszyła się kolejnym zabiegiem i była pełna nadziei na dobry nowy rok. Niestety, w tym samym czasie jej rodzina przechodziła ciężkie chwile.
Czasami szczęście jest szybko przydeptane przez tragedię. 8 stycznia przeszłam zabieg na twarz, a 9 stycznia opuściłam klinikę szczęśliwa, pełna nadziei. Wracając do domu, zrobiłam zdjęcia i nagrałam filmik, aby pokazać wam, że wszystko jest w porządku. Jednak życie napisało inny scenariusz - pisała Monika Chwajoł na Instagramie.
Ojciec Moniki Chwajoł na przestrzeni minionych dni walczył o życie, a bliscy modlili się o to, aby wrócił do siebie. Miał jeszcze wiele planów.
Ostatnie dni i noce spędziłam z siostrą na modlitwach o tatę i o cud. Był taki wesoły i szybki jak zawsze. Wierzyłyśmy, że się uda, bo przecież mieliśmy plany. Tata chciał zobaczyć wnuczki na studiach, marzył, że wnuczek kupi pierwsze mieszkanko, chciał odwiedzić mnie w USA, choć perspektywa długiego lotu go przerażała. Cieszył się, że wnuczka zdała prawo jazdy i żartowaliśmy, że będzie go wozić do kościoła. Nie dokończył gry w karty z siostrą.
Niestety, dziś tata Moniki Chwajoł odszedł. Celebrytka nie kryje smutku.
Życie jest jednak przewrotne i potrafi brutalnie sprowadzić człowieka na ziemię, kiedy zbyt bardzo się cieszymy. Wrócę do was, bo wiem, że będę musiała zająć czymś głowę, żeby nie myśleć o ostatnich dniach i o tej ogromnej stracie. Na ten moment proszę was o modlitwę za mojego Tatę, który dziś odszedł.