Monika Chwajoł przez krótki moment występowała w programie Królowe życia, gdzie dała się poznać jako prawdziwa "kobieta renesansu". Pretendentka do miana celebrytki jest bowiem współwłaścicielką firmy transportowej, aspirującą piosenkarką disco polo oraz... "fashion designerką". Oprócz tego przedsiębiorczej bizneswoman udaje się znaleźć czas na zajmowanie się rodziną, wychowując z małżonkiem dwójkę córek: Michelle i Nicole.
W przypadku 43-latki ostatnie tygodnie nie należały do szczególnie udanych. Monika wyjawiła fanom, że cierpi na tajemniczą chorobę, która spowodowała u niej obrzęk prawej strony twarzy, a lekarze po wykonaniu serii badań nie byli w stanie postawić diagnozy. Najgorszy moment "królowa życia" ma już za sobą, a pobyt w szpitalu sprawił, że przewartościowała swoje życie, "przetarła z oczu łzy i podniosła głowę do góry".
Lepsze samopoczucie umożliwiło Chwajoł wyjście z domu i zaszczycenie swoją obecnością komunii zorganizowanej w mieście Gdów nieopodal Krakowa. W niedzielę Monika udostępniła na Instagramie serię zdjęć z wydarzenia, na których pręży się w efektownej, białej sukience z frędzlami i dużym dekoltem.
Życzę pięknej i słonecznej niedzieli - napisała Wajchoł.
Jak można było się spodziewać, wśród wielu komplementów znalazły się też głosy internautek, które uznały komunijną kreację "królowej życia" za - delikatnie mówiąc - niestosowną.
Z cyckami na wierzchu na komunię?! - brzmiał jeden z komentarzy. A druga córka w jeansach. Bez gustu, bez szacunku do dziecka komunijnego, bez zachowywania dress codu.
Monika nie pozostawiła tej zaczepki bez odpowiedzi.
Żegnam żałosną istotę. Żadna nędzna postać nie będzie mi mówiła, jak mam się ubierać bądź zachowywać. A bez gustu pewnie ty jesteś, skoro nawet nie masz zdjęcia. A cycki masz ty, ja mam piersi.
Inna komentująca zarzuciła Monice próżność i chęć "przebicia" komunikanta w jego specjalnym dniu.
Niestety, w takich momentach "pseudogwiazdki" pokazują, jaki mają "cudny" charakterek. Uważam, że takie wystawianie biustu na światło dzienne jest bez cienia gustu i smaku. Ale o gustach się nie dyskutuje. Czasem niektórzy za wszelką cenę chcą być bardziej w centrum zainteresowania niż gwiazda dnia (dziecko komunijne lub panna młoda).
Wyprowadzona z równowagi Monika pozwoliła sobie na kolejną "ciętą" ripostę.
Ty nawet taką pseudogwiazdką nie będziesz. I skoro cię mój biust drażni, to pewnie masz problem ze swoim.
Faktycznie przesadziła z ubiorem?