Monika Goździalska w mediach pojawiła się jako modelka biorąca udział w jednej z edycji "Big Brothera", potem w "Masterchefie". Tułała się po kilku stacjach, by ostatecznie zostać instagramową fit influencerką. Chociaż widujemy ją co jakiś czas na ściankach stołecznych imprez, to na co dzień Goździalska mieszka w słonecznej Hiszpanii. Jak twierdzi, decyzję tę podjęła dla dobra córki, która jest homoseksualna. W Polsce, gdzie mowa nienawiści wobec gejów i lesbijek jest obecna w debacie publicznej, a osoby homoseksualne nie mają takich praw jak reszta obywateli, taka decyzja jest często kwestią bezpieczeństwa.
Przypominamy: Monika Goździalska wyprowadziła się z Polski dla córki. "Jest lesbijką. Nie miała tu łatwego życia"
Ostatnio doszło też do dość zaskakującej wymiany oskarżeń między nią, a jej dawnym kolegą z reality show - Jarkiem Jakimowiczem. Mężczyzna z typowym dla siebie urokiem podważył prawdomówność influencerki i wywlókł historię... z Dubajem, podkreślając, jak podejrzana jest obecność modelki w tym miejscu owianym złą sławą.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Teraz Goździalska znowu była obecna na jednej z warszawskich imprez. Tam reporter serwisu Pomponik zapytał wprost... ile zostawił jej przy rozwodzie "były mąż milioner". Odpowiedziała:
Tylko dzieci. Nie mieliśmy rozdzielności majątkowej, nic mi nie zostawił. Ciężko pracuję. Jakoś tam się dogadaliśmy, ale zaczęłam życie od nowa z 5 tys. na koncie. Można? Można, bo jestem za****ście godnym człowiekiem i się z tego cieszę.
Tę kwotę Monika przeznaczyła ponoć na wynajem mieszkania po zaciągnięciu dodatkowej pożyczki u mamy. Celebrytka podkreśliła, że zależało jej na szybkim załatwieniu formalności, dlatego do rozwodu doszło szybko.
Zobacz także: Monika Goździalska była w reality show i rozbierała się w gazetach. Teraz została fit blogerką... (ZDJĘCIA)
Rozwiodłam się na pierwszej rozprawie. Żadnych dzieci, żadnych brudów, mimo sytuacji. Mój mąż ma teraz partnerkę i jest bardzo szczęśliwy.
Przyznała też otwarcie, że były też trudne chwile: Nagle po kilkunastu latach nie masz swojego domu, swoich rzeczy. Ciężko mi było się podnieść.
Trudno powiedzieć, dlaczego Goździalska miała jedynie 5 tys. na koncie i sama musiała wynająć mieszkanie dla siebie i dzieci, jeśli rozwiodła się z ich ojcem. Co więcej, "Super Express" w 2016 roku donosił po rozwodzie modelki:
By zapomnieć o troskach, modelka spakowała walizki i wyruszyła w samotną podróż na Mauritius. Tam znalazła czas na przemyślenie ważnych sprawy, odpoczynek i nabranie sił do dalszej pracy.
W 2016 roku Monika została na krótko dyrektorem programowym stacji TO!TV. Potem prowadziła program kulinarny, wymyśliła także... "Instagram dla zwierząt". Pomysłów na karierę jej zatem nie brakuje.