Wybór Moniki Kuszyńskiej na reprezentantkę Polski w tegorocznej Eurowizji od początku przypadł do gustu internautom. Sama piosenkarka, która porusza się na wózku inwalidzkim, początkowo nieśmiało podchodziła do sprawy i twierdziła, że to dla niej duże wyzwanie i "boi się presji". Głównie ze względu na stan jej zdrowia.
Teraz jednak, mimo mniej życzliwych kolegów z branży (Przypomnijmy: Lubert krytykuje wybór Kuszyńskiej na Eurowizję: "ZROBILI JEJ KRZYWDĘ!") nabrała pewności siebie i śmiało wypowiada się na temat swojego udziału w show, które odbędzie się 21 maja w Wiedniu.
Każdy powinien mieć równe szanse. Nie czuję się gorszą kobietą. Najważniejsze jest to, co mamy do przekazania. To, czy mamy wszystkie kończyny i czy możemy stać nie ma tutaj znaczenia.
_
_
_
_
Źródło: RUPTLY/x-news
Dixi