Monika Miller wypłynęła na szersze wody show biznesu zaledwie cztery lata temu, gdy okazało się, że jest całkiem aktywna na Instagramie. Wnuczka Leszka Millera szybko zdobyła rozpoznawalność, głównie dzięki sporej liczbie tatuaży i kolczyków. Monika z chęcią opowiadała też, że kiedyś wyglądała zupełnie inaczej.
Teraz Monika Miller zajmuje się makijażem i byciem influencerką - na Instagramie często otwiera się przed fanami, opowiadając o własnych uczuciach, radzi im też w życiowych problemach.
Ostatnio Monikę Miller wzięło na sentymenty, w efekcie czego opublikowała stare zdjęcie. Wnuczka Leszka Millera pozuje na nim w zwykłym t-shircie, bez makijażu. Monika Miller nie miała jeszcze tatuaży i kolczyków, a jej fryzura wyglądała na inspirowaną stylem emo. 26-latkę trudno dziś poznać, ale ona sama pisze dumnie, że - niczym Édith Piaf - niczego nie żałuje.
Sentymenty. Czasami sama jestem pod wrażeniem tego, jak wiele nauczyłam się przez lata. Gdy wracam wspomnieniami do tamtego okresu życia, to wiem, że miał on niepodważalny wpływ na to kim dzisiaj jestem. Niczego nie żałuje. Pozwólcie sobie czasem wrócić na chwilę do Waszych wspomnień - filozofuje.
Zobaczcie, jak kiedyś wyglądała. Poznalibyście ją?