Trwa ładowanie...
Przejdź na
Goss
Goss
|

Monika Mrozowska bezkompromisowo o ojcach pociech: "Rozstania wyszły mnie i dzieciom NA DOBRE"

264
Podziel się:

Monika Mrozowska zdecydowała się na spowiedź na łamach "Gali", gdzie poruszyła m.in. tematy macierzyństwa i patchworkowej rodziny. "Dla mnie założenie: "Bądźmy razem dla dobra syna lub córki" krzywdzi dziecko, które uczy się patologicznych wzorców" - stwierdza wprost.

Monika Mrozowska bezkompromisowo o ojcach pociech: "Rozstania wyszły mnie i dzieciom NA DOBRE"
Monika Mrozowska zwierza się z sytuacji rodzinnej w "Gali" (Instagram.com, AKPA)

Monika Mrozowska pojawiła się w polskim show biznesie dzięki roli w "Rodzinie zastępczej", gdzie wcielała się w rolę Majki Kwiatkowskiej. Od tego czasu wiele się jednak zmieniło, a dziś 41-latka realizuje się jako influencerka i blogerka parentingowa. W styczniu tego roku Mrozowska po raz kolejny została mamą, co, jak zawsze, przyniosło jej chwilową dawkę popularności.

Jednocześnie Monika Mrozowska należy do osób, których życie prywatne budzi ogromne emocje. Kilkumiesięczny syn imieniem Lucjan jest jej czwartym dzieckiem, którego doczekała się z Maciejem Auguścikiem-Lipką. Wcześniej celebrytka doczekała się syna JózefaSebastianem Jaworskim oraz dwóch córek, które są owocem jej relacji z Maciejem Szaciłłą. Mimo zapewnień, że jej sytuacja osobista jest uporządkowana, internauci miewają pewne wątpliwości.

Zobacz także: Mrozowska o macierzyństwie: "Dorosłam do tego, żeby wyszarpać czas dla siebie"

W końcu Mrozowska zaniechała dalszych pyskówek z internautami i postanowiła pójść o krok dalej. Celebrytka tym razem rozmówiła się z "Galą", gdzie zdecydowała się na obszerną spowiedź na temat macierzyństwa i życia w patchworkowej rodzinie. Z jej wypowiedzi dowiadujemy się, że w trudnych chwilach może liczyć na wsparcie przyjaciółek, za co jest wdzięczna.

Wychodzę z założenia, że lepiej zadzwonić do przyjaciółki i poprosić o pomoc, niż udawać heroiczną matkę, która ze wszystkim daje sobie radę. Nie uważam, że proszenie o pomoc to dowód słabości - twierdzi Mrozowska.

Następnie celebrytka płynnie przechodzi do tematu "nowoczesnego podejścia do związków", które, jak zapewnia wbrew głosom internautów, służy jej i bliskim.

Doszłam do wniosku, że hipokryzją byłoby życie w fasadowym związku. Dzieci by to od razu wyczuły. Dla mnie założenie: "Bądźmy razem dla dobra syna lub córki" krzywdzi dziecko, które uczy się patologicznych wzorców. W domu powinny być osoby, które się kochają. Jeżeli ludzie się nienawidzą i ze sobą nie rozmawiają, lepiej, by dziecko wychowywał samotny tata albo mama. Dzieci cudownie czują się z ojcami, spędzają z nimi wartościowy czas. Nigdy nie mówią: "Jadę na weekend do taty", tylko podkreślają, że jadą do swojego drugiego domu - argumentowała.

Co więcej, Mrozowska zapewnia wszystkich, że rozstanie nie jest najgorszym, co może się przytrafić w związku, a czasem może zdziałać cuda. Dla niej najważniejsze było bowiem, aby móc się dogadać dla dobra dzieci i nie ukrócać relacji z ojcami poszczególnych pociech.

Uważam, że kobiety, które dobremu ojcu ograniczają kontakt z synem lub córką, zachowują się perfidnie. (...) Rozstanie z kimś to nie koniec świata. Nie chcę nikogo zachęcać do rozwiedzenia się, ale w moim przypadku rozstania wyszły mnie i dzieciom na dobre, choć oczywiście jest to trudne przeżycie - postawiła sprawę jasno.

Myślicie, że zamknie w ten sposób usta krytykom, czy wręcz przeciwnie?

Pudelek ma już własną grupę na Facebooku! Masz ciekawy donos? Dołącz do PUDELKOWEJ społeczności i podziel się nim!

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(264)
WYRÓŻNIONE
Eda
3 lata temu
Patologiczny wzorzec, to mieć 4 dzieci, które mają 3 ojców.
Nelha💋
3 lata temu
Nie trzeba miec dziecka z kaxdym facetem z ktorym sie jest !😤😩
Lina
3 lata temu
Rozwód rodziców i brak ojca w codziennym życiu to tragedia dla dzieci. Wprowadzenie nowego partnera to tez tak naprawdę długotrwały proces aklimatyzacji dzieci do nowej sytuacji . Kolejne to nowy członek rodziny. To nie jest stabilna sytuacja dla dzieci jej ciagle zmiany partnerów i kolejna ciąża i nie ma co tu czarować i się usprawiedliwiać .
Bee
3 lata temu
Patologiczny wzorzec to robić z mężem program kulinarny a wypinać się i puszczać oko do operatora kamery.
Andzia
3 lata temu
Bo NAJPIERW poznaje się partnera, a później robi dzieci. Tylko do tego trzeba POMYŚLEĆ.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (264)
Johann
3 lata temu
Ta Pani czyni zło. Diabeł po nią przyjdzie.
All
3 lata temu
Panowie nie lubili lateksu.
ali
3 lata temu
No i ma rację, chciała to sobie ma i g... to kogo obchodzi. Dzieci mają być szczęśliwe, a nie być na siłę w udawanej rodzinie.
Mama i tata
3 lata temu
Szok co ta kobieta wyrabia! Żal mi dzieci...Matka jest jedna ,ojciec dzieci też powinien być jeden oraz wspólny dom i to jest rodzina a nie moje twoje nasze wasze..Cholera ludzie to nie zwierzęta!!!!!
Dorota
3 lata temu
Przynajmniej nie zostanie sama na starość
Nadia
3 lata temu
Niestety ale są na tym świecie kobiety z pewnym „ deficytem umysłowym „,brakiem logicznego myślenia . Przysięgam ,jeżeli Ona znajdzie kolejnego jelenia ,nowego kandydata do tego chorego patchworku to chyba dam na mszę za tego biedaka 😂😂😂
Zus
3 lata temu
Jej dzieci będą pracować na wasza emeryturę
Bbbbbb
3 lata temu
Czym tu się chwalić?.
Amelia
3 lata temu
Dzieci to radość
Alicja
3 lata temu
Ma dobre geny niech rodzi
Karol
3 lata temu
Ona robi wrażenie osoby niezrownowaźonej , cieszy się ze każde dziecko ma innego tatusia. Tylko patrzeć jak za chwile będzie kolejny i kolejne dziecko . Szkoda prądu na takie dewiacje .
Zniesmaczony
3 lata temu
Mimo wszystko denerwujący jest fakt ze swoją chorą sytuacje traktuje ze śmiechem a wcale to nie jest do śmiechu
kika
3 lata temu
żadna dziewczynka nie marzy żeby mieć kilka dzieci z różnymi ojcami. może to jej wina, może partnerów - też widzieli w co się pakują. mnie zastanawia to, ze facet jest z kobietą, która nie do końca mu pasuje,a jak pojawia się dziecko to się zwija. mialby troche honoru i nie zawracal kobiecie głowy, skoro nie chce odpowiedzialnosci.
Gość
3 lata temu
Skąd ona wie , że jej dzieciom to wyszło na dobre? Nie wie jak to odbije się na nich w przyszłości. Ona robi co jej się podoba bez zważania na dzieci.
...
Następna strona