Monika Mrozowska zyskała popularność dzięki roli Majki w "Rodzinie zastępczej". Mimo że serial nie jest emitowany już od kilkunastu lat, nadal cieszy się niemałą popularność i sentymentem wśród widzów. Sama Mrozowska sporadycznie pojawia się na małym ekranie, jednak bardziej zajmuje ją działalność w social mediach.
Monika Mrozowska morsowała w Bałtyku
Od kilku lat coraz więcej polskich celebrytek lansuje w Internecie modę na morsowanie. Monika Mrozowska również należy do tego grona. Jak wynika z jej ostatniej publikacji na Instagramie, aktorka zaczęła już tegoroczny sezon i to z wysokiego "c". Zanurzyła się bowiem w Morzu Bałtyckim.
Mrozowska podzieliła się z obserwatorami całym procesem zanurzania się w wodzie jesienną porą. Zimno może się zrobić od samego czytania... Jak zauważyła, najpierw "wariuje głowa", która podpowiada, że wejście do wody będzie zbyt dużym wyzwaniem.
Gdy zanurzasz łydki, jest łatwiej, niż ci się wydawało, że będzie. Potem są uda i zaczyna robić się trudniej. Pupa to już nie przelewki, a przy zanurzaniu brzucha zawsze wstrzymuję oddech. Potem kilka sekund przerwy, żeby się "przyzwyczaić" , wtedy zazwyczaj w nogi zaczyna robić się cieplej i ostatni etap - klatka piersiowa. Najtrudniejsza. Jeśli nie mam szalika na szyi, to szybko zanurzam również szyję. Ręce zawsze nad wodą. Raz spróbowałam zanurzyć i nie mogłam się potem ubrać - czytamy.
Morsująca Monika Mrozowska zaskoczyła fanki
Aktorka nie ukrywa jednak, że najprzyjemniejszym etapem całego morsowania jest wyjście z wody.
Gdy stoisz na plaży znów w ciepłych ciuchach, najlepiej popijając coś gorącego z termosu. Tak, wtedy jest najprzyjemniej. Zwłaszcza gdy jesteś w tak pięknym miejscu jak my dziś - podsumowała.
Morsowaniu Moniki Mrozowskiej przyglądał się jej syn. Przypomnijmy, że celebrytka ma czworo pociech.
W komentarzach zaroiło się od słów uznania dla niej.
Brawo dla tej mamy! Mi na samą myśl zimno i idę do sauny; Jesteś niezwykła; Szalona i mega odważna; Jaka figura!; Podziwiam - piszą.
Wam też zaimponowała?