Monika Mrozowska jest jedną z tych osób, które zyskały rozpoznawalność dzięki jednej produkcji telewizyjnej. Aktorka dała się poznać za sprawą roli w Rodzinie zastępczej i choć serial nie jest emitowany już od ponad dekady, większość wciąż kojarzy ją jako Majkę Kwiatkowską.
Obecnie 40-latka bardziej aniżeli w związku z występami przed kamerą, spełnia się w roli influencerki. Ostatnio zainteresowanie jej osobą naturalnie wzrosło wraz z pojawieniem się na świecie czwartej pociechy. Na początku roku Monika bowiem po raz kolejny została mamą.
Zobacz: Monika Mrozowska URODZIŁA!
Kilkumiesięczny Lucjan jest owocem związku celebrytki z Maciejem Auguścikiem-Lipką. Przypomnijmy, że Monika doczekała się także syna Józefa z operatorem filmowym Sebastianem Jaworskim i dwóch córek: Karoliny i Jagody z trwającej do 2012 roku relacji z Maciejem Szaciłłą.
Przypominamy: Mrozowska przerywa milczenie na temat nowego partnera: "Ponad rok temu podjęłam jedną z najtrudniejszych decyzji"
W piątek Mrozowska pochwaliła się zdjęciem, na którym pozuje ze wszystkimi pociechami. Pod fotografią opisała, jak zbawienna bywa zarówno dla niej, jak i jej dzieci rozłąka.
Tydzień bez dziewczyn i ponad dwa tygodnie bez Józka... Czy ja tęsknię za nimi? No jasne, że tak! Ale wiem, że każda ze stron potrzebuje tej swobody. Ja, żeby odpocząć (z jednym dzieckiem to prawie wakacje) a oni, żeby poczuć, że nie są przy mnie "uwiązani", ale że mają ciepły dom, do którego fajnie się wraca... Wiem, że to zaprocentuje na przyszłość. Da im siłę i odwagę do podejmowania rozmaitych wyzwań. Bo będą czuli, nawet będąc na innym kontynencie, że w razie potrzeby jestem - rozpisuje się 40-latka, zapowiadając "niespodziankę" z udziałem latorośli:
W poniedziałek czeka na nas piękna, wspólna, rodzinna przygoda. Nie będę zdradzać nic więcej, bo chciałabym Wam zrobić niespodziankę. Razem z tą czwórką ze zdjęcia. Kocham ich najmocniej na świecie. Nawet gdy ten świat i tysiące kilometrów dzielą nas od siebie...
Choć pod najnowszym postem celebrytki zaroiło się od ciepłych słów od niezawodnych fanów zachwycających się Moniką w roli mamy, jeden z internautów zdecydował się na przytyk.
Tak to jest jak każde z innym, a dzieci nigdy nie będą miały prawdziwej rodziny... - stwierdził "fan".
Jak można się domyślać, Mrozowska nie zostawiła komentarza bez odpowiedzi.
Prawdziwa rodzina to jest kochająca mama, kochający tata i kochające się rodzeństwo. A nie bycie ze sobą dla "dobra" dzieci, które faktycznie "super" rozwijają się w domach pełnych wzajemnej nienawiści - odpisała.
Pod postem Moniki błyskawicznie rozgorzała dyskusja. Celebrytka mogła jednak liczyć na wsparcie ze strony obserwatorek, które licznie stanęły w jej obronie.