Monika Mrozowska przed laty zyskała rozpoznawalność dzięki roli Majki w serialu "Rodzina zastępcza". Ostatecznie nie związała się jednak z aktorstwem, lecz została influencerką oraz "instamamą".
W mediach głośno jest o jej burzliwym życiu prywatnym. Celebrytka ma bowiem czwórkę dzieci z trzema mężczyznami: Maciejem Szaciłłą, Sebastianem Jaworskim i Maciejem Auguścikiem-Lipką. Najmłodszy syn, Lucjan, urodził się nieco ponad rok temu. Ostatnio krążyły plotki, że z jego tatą Monika też już się rozstała.
Przypomnijmy: Monika Mrozowska już ROZSTAŁA SIĘ z ojcem najmłodszego dziecka?! "Lucek pojechał do swojego taty"
Mrozowska zapewnia, że z byłymi partnerami dogadała się w kwestii opieki nad wspólnymi dziećmi, choć wymagało to "elastyczności".
Lucek jest na tyle mały, że jego tata wychodzi z nim tylko na spacery. W pozostałych przypadkach to jest albo opieka pół na pół, albo co drugi weekend - ujawniła niedawno w rozmowie z portalem Oh!me.
W takiej patchworkowej rodzinie z pewnością niełatwo jest też zaplanować święta. W tym roku jedno z dzieci Mrozowskiej postanowiło spędzić Wielkanoc z tatą, podczas gdy ona pojechała z pozostałymi pociechami do Hiszpanii.
(...) Robimy to, co chcemy i jak chcemy. Nawet jeśli oznacza to spędzanie świąt we czwórkę, a nie w piątkę. Bo Józio wolał pojechać z tatą do babci Zosi i zamiast robić kilometry w Barcelonie, szukać w ogrodzie niespodzianek "od zajączka". Wiem, że niektórym nie mieści się to w głowie. Trudno. Ważne, że najbliższe dla mnie osoby są szczęśliwe. Wtedy ja jestem szczęśliwa również - napisała Monika pod filmikiem z plaży w Castelldefels.
Fani chwalą jej podejście.
No i prawidłowo. Dzieci mają wybór i ok; Kochana, to najlepsze święta, jakie można sobie wyobrazić, każdy spędza je tak jak lubi najbardziej!; Fajnie, że dziecko też ma wybór. To ważne - piszą w komentarzach.