Za nami emocjonujący wieczór wyborczy, który przyniósł na razie sporo niewiadomych. Choć frekwencja była imponująca, a niektórzy czekali w kolejce aż do 3 w nocy (!), aby oddać swój głos, to na ostateczne wyniki przyjdzie nam jeszcze trochę poczekać. Do urn ruszyły także znane osobistości, które faktem udziału w wyborach chwaliły się oczywiście na Instagramie. Czasem, niestety, z różnym skutkiem.
Monika Mrozowska zablokowana przez Instagram. Przez fotorelację z wyborów
Wśród głosujących nie zabrakło również Moniki Mrozowskiej, która pojawiła się w lokalu wyborczym w Międzychodzie, aby oddać głos. Jak przystało na osobę publiczną, zrobiła sobie zdjęcie przy urnie i z kartą w dłoni, które następnie trafiło na jej instagramowy profil. Wtedy nic nie zapowiadało kłopotów.
Zagłosowane! #partnerincrime - napisała.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kilkanaście godzin później okazało się, że fotorelacja z wyborów kosztowała Monikę tymczasowe zablokowanie dostępu do konta. Jak twierdzi, nie czuje, aby złamała w ten sposób ciszę wyborczą czy inne zasady, które wówczas obowiązywały.
Zostałam zablokowana przez Instagram na prawie 11 godzin po dodaniu zdjęcia, na którym wrzucam kartę do głosowania do urny. Karta była złożona, nie było widać, na kogo głosuję - przekazała.
To zdarzenie było dla Mrozowskiej tak przykre i niezrozumiałe, że pokusiła się o pewną refleksję. Wspomniała też o "bezpodstawnym donosicielstwie". Zablokowanie konta mogło wynikać ze zgłaszania go przez "uprzejmych" internautów. To wyraźnie jej się nie spodobało...
Chciałabym się obudzić pewnego dnia w kraju, w którym ludzie będą brzydzili się donosicielstwem, zwłaszcza tym bezpodstawnym - wyraziła nadzieję.
Twoja opinia jest dla nas ważna. Wypełnij ankietę i wypowiedz się już dziś.