Trwa ładowanie...
Przejdź na
Unicorn
Unicorn
|

Monika Mrozowska wspomina ojca: "Przez wiele lat oczekiwałam, że to on mnie przeprosi. Czułam ogromny żal"

107
Podziel się:

W dzień Wszystkich Świętych Monika Mrozowska podzieliła się z fanami osobistym wpisem na temat zmarłego cztery lata temu ojca. Celebrytka wyznała, że przez długie lata żywiła do taty urazę i dopiero niedawno zdołała mu wybaczyć.

Monika Mrozowska wspomina ojca: "Przez wiele lat oczekiwałam, że to on mnie przeprosi. Czułam ogromny żal"
Monika Mrozowska wspomina ojca (AKPA, Baranowski)

Monika Mrozowska zaistniała w show biznesie jako Majka z "Rodziny zastępczej" i choć obecnie nie pojawia się już na ekranie, media wciąż śledzą jej losy. Dziś celebrytka spełnia się jako mama czwórki pociech oraz influencerka. Mrozowska okazjonalnie opowiada także o swoim życiu w wywiadach. Niedawno, goszcząc w podcaście Ofeminin "Tak Mamy", 42-latka powróciła pamięcią do bolesnego rozwodu.

Monika Mrozowska dość chętnie relacjonuje codzienne poczynania w sieci, dzieląc się z obserwatorami radosnymi fotografiami w towarzystwie pociech, relacjami z rodzinnych wyjazdów czy rozmaitymi poradami. Ostatnio zamieściła jednak na swoim instagramowym profilu wyjątkowo osobisty post, a wszystko to w związku z dniem Wszystkich Świętych. 1 listopada to dla wielu Polaków czas zadumy i okazja do upamiętnienia zmarłych najbliższych. We wtorek pamięć ukochanych osób uczciło również wielu polskich celebrytów - Katarzyna Zielińska na Instagramie wspominała zmarłą w ubiegłym roku mamę, Anna Lewandowska upamiętniła zaś ukochaną babcię. Na chwilę refleksji pozwoliła sobie także Mrozowska, która podzieliła się z obserwatorami wpisem dotyczącym jej nieżyjącego od czterech lat ojca.

Mrozowska opublikowała na swoim profilu zdjęcie z dzieciństwa w towarzystwie ojca, które opatrzyła wzruszającym wpisem. Nie ukrywała, że ich relacje były dość skomplikowane. Jak zdradziła, przez lata czuła żal do ojca i nie potrafiła mu przebaczyć.

Przez wiele lat oczekiwałam, że to on mnie przeprosi. Czułam rozczarowanie, ogromny żal, smutek i brak. I zazdrość. Gdy widziałam innych zaangażowanych ojców. Potem układałam w myślach moje przebaczenie dla niego. Ćwiczyłam je na tysiące sposobów - rozpoczęła.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Wojenki WAGs i powrót Joli Rutowicz

W swoim wpisie Mrozowska wyznała jednak, że kilka lat po śmierci ojca jej nastawienie uległo zmianie. Niedawno poczuła, iż to ona jest winna tacie przeprosiny. Jak zdradziła, po latach zaczęła bowiem patrzeć na ojca w zupełnie inny sposób.

Mój ojciec zmarł cztery lata temu. Miesiąc temu coś się zmieniło. Poczułam, że to ja muszę przeprosić mojego tatę. Przeprosić go za to, że… nie dostrzegałam zranionego dziecka w nim samym. Tego małego chłopca, który latami domagał się zauważenia - wyznała.

Mrozowska otwarcie przyznała, że pożegnanie z ojcem w końcu dało jej ukojenie. Dziś celebrytka jest zdania, że nie warto było z nim zwlekać.

Dopiero miesiąc temu pożegnałam się z nim. I w końcu odczułam potworną ulgę. Nie warto czekać tak długo. Pa Tato. Mimo wszystkich tych upadków to była cenna lekcja. Kocham Cię - napisała na zakończenie.

Internauci docenili szczere wyznanie Mrozowskiej i w komentarzach nie szczędzili jej ciepłych słów. Wielu nie tylko zgodziło się z przemyśleniami celebrytki, lecz również podzieliło się z nią własnymi doświadczeniami związanymi z rodzicami.

Dla mnie również bardzo uwalniające było dostrzeżenie, że za rodzicami i ich zachowaniem stoją ich rodzice i wcześniejsze pokolenia; Bardzo to mądre i dojrzałe, co Pani napisała; Bardzo wzruszające, dziękuję za podzielenie się; Przebaczenie nie jest łatwe, ale uwalniające i dające spokój serca; Doskonale Cię rozumiem. Ostatnio sama też doszłam do takich wniosków i mimo żalu przebaczyłam. Czuję się lekka i wolna. Piękne uczucie; Miałam podobnie. Przeprosiłam, wybaczyłam... Dopiero kiedy zmarł; W tej historii widzę siebie i mojego ojca; Piękne, odważne i dojrzałe. Dziękuję; Piękne, odważne słowa. Widać mądrość i dojrzałość - pisali pod postem Mrozowskiej internauci.

Zobaczcie wpis Moniki Mrozowskiej.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(107)
WYRÓŻNIONE
Gość
2 lata temu
Faktem jest, że jeśli był kiepskim ojcem i ją zawiódł to należały się jej przeprosiny jak psu zupa, ale chyba nie doczekamy się takich czasów, żeby rodzice zaczęli naprawdę szanować swoje dzieci. Nigdy tego nie pojmę jak można krzywdzić własne dziecko i nie umieć przeprosić.
Smutne to
2 lata temu
Ja Wam coś powiem.Różne są relacje rodzinne.Mówi się ze rodziców trzeba szanować ,bo trzeba.To działa w dwie strony. Darzymy rodziców szacunkiem i rodzice powinni również darzyc szacunkiem swoje dzieci.U mnie wydarzyły się bardzo złe rzeczy i nie potrafię wybaczyć, nie tęsknię. Może kiedyś
🧡🧡🧡
2 lata temu
Mieć kochających rodziców to największe szczęście I cieszę się, że ich mam.❤️ I tego życzę każdemu. Mój tata nauczył mnie i siostrę jeździć na rowerze, jeździł z nami na wycieczki rowerowe, do lasu na grzyby z nami chodził i piękne mam wspomnienia z dzieciństwa.
Abc
2 lata temu
Miała słabego ojca i dlatego jej związki nie wychodziły.
...
2 lata temu
I wszystko jasne... Brak wzorca i ciągła konieczność poszukiwania go w innych
NAJNOWSZE KOMENTARZE (107)
Ikello
2 lata temu
Ona jest fenomenem. Zagrała 20 lat temu w jednym sympatycznym serialu i od tego czasu istnieje medialnie w zasadzie dzięki ciążom i fagasom. Szok. Dawno w ciąży nie była, to o tatusiu opowiada. Tak robią karierę mało ambitni sprzedajni ludzie.
lol
2 lata temu
mały chłopiec szukający atencji i wrażeń powinien sobie siusiaka zawiązać na supełek a odwiązać kiedy zrozumie o co kaman z zakładaniem rodziny niestety wielu się tego nigdy nie dowie ani jako chłopiec ani do późnej starości
Super!
2 lata temu
Nowoczesna kobieta! Każde dziecko z innym mężczyzną. Najważniejsze,że daje radę!
Khaki
2 lata temu
Ciekawe czy miała kilku ojców czy jednego?
Ggg
2 lata temu
Polecam Wam w temacie teledysk Christiny Aguilery do piosenki „No es que te extrane”. Jest właśnie o wybaczeniu ojcu, który znęcał się nad nią w dzieciństwie. Tłumaczenie z hiszpańskiego na angielski też jest dostępne w necie. Ja wyłam po tym teledysku jak bóbr.
rada
2 lata temu
Grasuje tutaj psycho stalker, wypisuje, że go molestowała, potem, że mu środki przeczyszczające siłą w restauracji do gardła wlała i teraz, że tak pobiła kogoś, że ktoś nie chodzi. Mrozowska jeśli to czytasz uważaj i zgłoś na policję.
Ida
2 lata temu
Ja swojemu wybaczyć nie potrafię. Choć wiem, że na pewno by mi to ulżyło. Nie potrafię. Może kiedyś...
Ola
2 lata temu
Pani Monika tez nie wychowuje swoich wszystkich dzieci , z tego co mowila dzieci krążą z torbami 2 tyg . u niej i 2 u ojców ?
Ooo
2 lata temu
Co można jeszcze opowiedzieć żeby nie stracić zasiegu , były porody , cesarki, dzieci , wiemy gdzie mieszka , co je , co pije, jak wychowuje dzieci , jak lata po parku codziennie na sesjach zdjęciowych , jakie ksiazki jeszcze napisze( nie daj 🙏), jak ćwiczy jogę , chodzi na spa .Wiem więcej o niej , niż o sobie !🤦‍♀️
Kiki
2 lata temu
Drodzy Pudelkowicze, mój komentarz totalnie nie na temat artykułu, ale lubię te dyskusje na forum pudelkowym, może ktoś się wypowie. był ostatnio artykuł o najbogatszych ludziach w Polsce, i tak naszła mnie myśl, ze gdybym była tak majętna to i tak bym pracowała, ale...no właśnie... bez tego ciągłego strachu. O to że coś się stanie, że mnie zwolnią, że będę musiała szukać. Przeraża mnie to. Mimo dobrego wykształcenia. Procesy rekrutacyjne to często jakaś grosteska, i ten ciągły stres kiedy wreszcie coś dobrego (normalnego) się trafi. Opowiedzcie czy macie tak jak ja. Hejterom podziękuję, bo dla mnie to temat trudny, a być może ktoś życzliwy się tu wypowie i coś poradzi. Trzymajcie się:)
xxx
2 lata temu
Jak czytam te komentarze tutaj, to mi sie chce zygac. W Polsce juz jak w Ameryce, wlasnego zycia nie umia wziasc w rece, to wine zwalaja na rodzicöw, znajomch, dziadköw itp. Za niedlugo zaczna pisac, ze byly molestowane itd. Wszyscy winni, tylko nie one same.
Córka
2 lata temu
Trudni rodzice to zazwyczaj rodzice niedojrzali emocjomalnie. Są nimi dlatego bo sami dorastali bez bliskości emocjonalnej ze strony swoich rodziców. Poczytajcie sobie o tym.
gość
2 lata temu
A ta kobiecina ma fanów ha,ha,ha,a jaki ojciec byłby dumny za taką która z kilkoma chłopami ma dzieci>po co ona nam to bełkocze?
Prokurator
2 lata temu
A co to za rodzic, co wpędza dziecko w poczucie winy, lęk i strach. Żaden. Zamiast poszukać winy w sobie, obwinia dzieci o niepowodzenia, nałogi, brak pieniędzy. Powodów jest cała MASA. Syna nie znosi, synowej nie znosi. Wszystko źle i niedobrze.
...
Następna strona