Trwa ładowanie...
Przejdź na
Dollface
|

Monika Olejnik miała męża przed Grzegorzem Wasowskim! Mateusz Praczuk zmarł w zapomnieniu

130
Podziel się:

Monika Olejnik rzadko kiedy opowiada o życiu prywatnym. Wiedzieliśmy, że była żoną Grzegorza Wasowskiego, jednak tuż przed nim miała jeszcze jednego męża. Mateusz Praczuk był inżynierem, a zmarł w zapomnieniu...

Monika Olejnik miała męża przed Grzegorzem Wasowskim! Mateusz Praczuk zmarł w zapomnieniu
Monika Olejnik - pierwszy mąż dziennikarki zmarł w zapomnieniu (AKPA)

Monika Olejnik, która latami pracy w mediach zasłużyła sobie na miano ikony branży, stosunkowo rzadko mówi o prywatności. Wiadomo, że obecnie jest związana z Tomaszem Ziółkowskim, z którym jednak nie zdecydowała się na ślub. Dziennikarka była żoną Grzegorza Wasowskiego (syna Jerzego z Kabaretu Starszych Panów, współtwórcy chociażby T-Raperów znad Wisły, "Komicznego Odcinka Cyklicznego"), którego poznała w latach 80., pracując w Trójce. Doczekali się jedynego syna - również Jerzego - a 66-latka, o czym niewielu wie, do dziś oficjalnie nazywa się Monika Ewa Wasowska.

Monika Olejnik i Grzegorz Wasowski poznali się w Trójce, gdzie dziennikarka przyszła na staż, pracując w redakcji rolniczej Polskiego Radia - studiowała bowiem zootechnikę na SGGW. Okazuje się jednak, o czym wiedzieli tylko nieliczni, że Olejnik przed Wasowskim miała już męża - był to związek powstały właśnie na studiach. "Super Express" odnalazł grób mężczyzny, który - według informacji podawanych przez tabloid - zmarł w zapomnieniu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Odmrożony penis księcia Harry'ego i Roxie w roli macochy

Mateusz Praczuk zmarł w 2014 roku, mając 62 lata, a jego grób znajduje się na Powązkach Wojskowych w Warszawie, gdzie właśnie odnalazł go Maciej Gąsiorowski z "Super Expressu". Praczuk za PRL był inżynierem elektrykiem, zajmował się budową elektrowni w krajach dawnego bloku wschodniego.

"Super Express" cytuje też informacje zaczerpnięte ze stron internetowych o zdecydowanie antykomunistycznym nastawieniu. Według nich, Olejnik miałaby utrudniać pierwszemu mężowi wyjazd za granicę, ale, sądząc po jego dorobku zawodowym, jej wysiłki spełzły na niczym. W końcu Mateusz Praczuk przez lata budował elektrownie poza granicami Polski, musiał być cenionym specjalistą za Polski Ludowej. Monika Olejnik nigdy nie opowiadała o tym związku, podobnie jak i o relacji z Wasowskim, trudno więc jednoznacznie oceniać podawane fakty.

Związek Mateusza Praczuka i Moniki Olejnik jest owiany mgłą tajemnicy: dziennikarka prawie nigdy nie mówi o prywatności, a z mężczyzną musiała się rozwieść krótko po wzięciu ślubu. Olejnik przyszła do Polskiego Radia w 1981 roku, tam poznała Grzegorza Wasowskiego, a Jerzy Wasowski przyszedł na świat już w 1985 roku.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(130)
Zaloguj się i zostań Championem Pudelka VIP
Pamiętaj, że po zalogowaniu nadal możesz
komentować ANONIMOWO 😎
Szansa na wyróżniony komentarz
Odznaka Championa
Kolorowy avatar
WYRÓŻNIONE
tak jest
2 lata temu
Nie interesuje mnie życie prywatne tej starszej pani , ale żeby pisać o niej ikona dziennikarstwa to gruba przesada, a nawet nadużycie , chyba ,że bierzemy pod uwagę balowanie z Urbanem , a potem ucieczkę przed kamerami. To może i ikona ale Urbana!
vsa
2 lata temu
Jejku te podkolanowki Gucci i te buty - jaki kicz normalnie Rosjanka ze wschodu...
Marta
2 lata temu
Kiedyś myślałam, że to rasowa dziennikarka (bezstronna i rzetelna), teraz już wiem, że to żenująca (prowadzanie się z różnymi "kulczykami" biznesu i "pływanie" po tematach) postać medialna...Plus te jej "przebieranki modowe"...Generalnie żałość i dno...
Wuzetka
2 lata temu
Nie bardzo rozumiem sformułowanie "zmarł w zapomnieniu"? To może dotyczyć osoby, która kiedyś była sławna, znana, popularna, a potem zniknęła z mediów i życia publicznego. Ten pan był, jak każdy z nas, po prostu osobą prywatną, trudno oczekiwać żeby jego śmierć wzbudziła sensację, bo 40 lat temu był krótko mężem Olejnik.
Ciekawy
2 lata temu
A może szepnie coś na temat tatusia ? :)
NAJNOWSZE KOMENTARZE (130)
kiko
rok temu
Super babka, zawsze bardzo elegancka, super
Ooo!?
rok temu
Gdyby miała studia dziennikarskie, byłaby dziennikarką, ale skończyła... zootechnikę, to kim jest?
Było, minęło ...
2 lata temu
Uważam, że to Śp. Pani Irena Dziedzic była fantastyczną dziennikarką i piękną kobietą, Takich dziennikarek, tej klasy trudno teraz szukać. Wielka szkoda,
POLAK
2 lata temu
Pan Praczuk był normalnym człowiekiem, ktory przeżył swoje życie przyzwoicie,pierwszej żonie nie wyszło
hahahahahahah...
2 lata temu
Któryś z mężów (Wasowski?) był może o urbana i michnika zazdrosny? na dwa baty???
Gość ....
2 lata temu
B.madra pani dziennikarka. Lubię ja słuchać.ma wiedzę umie ciekawie poprowadzić program. I to jest dla mnie najważniejsze.
wojo
2 lata temu
z PZPR sie wypisal i poszwdl w odprawke
Ewa
2 lata temu
Dlaczego nie piszecie o kochanku Stokrotki Urbanie ?
Gall
2 lata temu
skoro była protegowaną urbana i michnika to była też gwiazdą dziennikarstwa prlu- prlu-bis - teraz też trzyma się u towarzyszy z ameryki
Wacek
2 lata temu
Biedna Monika - były mąż używał przemocy Monisia dalej była osą, może za mało oberwała?
WWO
2 lata temu
Koleś był przemocowcem, bił ją, dlatego sie rozwiodla. Pisanie szczującego na nią artykułu bez znajomosci kontekstu to upadek mediaworkera (celowo nie posze dziennikarza bo w Pudlu dziennikarze nie pracują, to zbieranina przypadkowych nieudacznikow z ktorych nikt nawet nie zna angielskiego na poziomie bardzo dobrym). Naturalną śmiercią przemocowca jest samotna śmierć w zapomnieniu przez ludzi, nie widze w tym ani niczeho szczegolnego ani niesprawiedliwosci losu. Takiej samotnej smierci wszystkim przemocowcom życzę! :))
laikant
2 lata temu
Męża pochowali na warszawskich powązkach, jeździł na kontrakty, dyrektorował.. zatem dzielnie współpracował ze służbami, jak i jego żona. Ilu ludzi wycierpiało się przez nich.
TeletubiŚ
2 lata temu
Dziennikarstwo kona więc taka I-kona
Ola
2 lata temu
Gdyby pani Monika mówiła językiem PISU nie byłoby tych wrednych komentarzy
...
Następna strona