W rodzimych mediach Monika Olejnik funkcjonuje od lat. W połowie maja dziennikarka, która na co dzień gości na antenie TVN24 poinformowała w social mediach, że wykryto u niej nowotwór piersi. Gwiazda zaapelowała wówczas do wszystkich internautów, aby systematycznie się badali, ponieważ "profilaktyka i wczesne wykrycie nowotworu mogą uratować życie".
Dziennikarka zbudowała wizerunek silnej, bezkompromisowej kobiety. Nikogo więc nie powinien dziwić fakt, że Monika Olejnik po operacji bardzo szybko wróciła do pracy na antenie. Dla 68-latki ważnym elementem życia jest także aktywność fizyczna. Gwiazda TVN 24 już jakiś czas temu wyznała fanom, że powoli wraca do rutyny sprzed operacji, lecz wciąż musi się oszczędzać.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Monika Olejnik o codzienności po operacji
Prowadząca "Kropkę nad i" znów zdecydowała się publicznie wspomnieć o problemach zdrowotnych. Tym razem Monika Olejnik zrobiła na swoim profilu zrobić małe podsumowanie Igrzysk Olimpijskich w Paryżu, w którym odniosła się również do swojej walki o zdrowie oraz codzienności naznaczonej chorobą. Dziennikarka udostępniła film dokumentujący jej górską wycieczkę, na którą zdecydowała się zaledwie 4 miesiące po operacji.
Każdy z nas ma swój maraton. W czasie igrzysk olimpijskich, cztery miesiące po operacji, stanęłam na wysokości 3000 m, a potem na zakończenie igrzysk na 3300 m. To była wyjątkowa wyprawa. Codziennie wykonywałam swój trening, czasami mogłam ćwiczyć tylko minutę zadaną przez lekarzy, każda minuta na mojej drodze była ważna! Podobnie jak na drodze wielu osób, o których myślę z empatią! - czytamy w poście opublikowanym przez Monikę Olejnik.