W niedzielę wieczorem Monika Olejnik za pośrednictwem mediów społecznościowych poinformowała, że zdiagnozowano u niej nowotwór piersi. Dziennikarka wyjaśniła, że przebyła już operację i czuje się dobrze, apelując tym samym do odbiorczyń o profilaktyczne poddawanie się badaniom.
W jednym z prawie słonecznych miesięcy 2024 roku usłyszałam diagnozę - nowotwór piersi. Potem jeden z weekendów spędziłam w szpitalu. Po operacji jest lepiej, podejmuje nowe wyzwania. [...] Profilaktyka i wczesne wykrycie nowotworu może uratować życie. Nie bójcie się pytać lekarzy co jeszcze warto przebadać! [...] - napisała na Facebooku.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Monika Olejnik na zakończenie programu wspomniała o chorobie
Dzień po ujawnieniu diagnozy Olejnik pojawiła się w studiu, gdzie na antenie TVN24 poprowadziła program "Kropka nad i". Gościem Moniki był minister aktywów państwowych Borys Budka. Choć cała rozmowa przebiegła zwyczajnie, to na zakończenie odcinka prowadząca zdecydowała się wspomnieć o chorobie i podziękować za otrzymane słowa otuchy.
Mam nadzieję, że pana dogonię, razem pobiegamy i spotkamy się w Łazienkach. Dziękuję bardzo, to była "Kropka nad I", Monika Olejnik. Dziękuję za ciepło, które do mnie płynie - powiedziała na zakończenie programu.
Anita Werner publicznie okazała wsparcie Monice Olejnik
Publiczne wsparcie wobec 67-latki zdecydował się okazać koleżanka ze stacji, Anita Werner. Prezenterka "Faktów" opublikowała na Instagramie wspólne zdjęcie z Moniką, które opatrzyła serdecznym wpisem będącym także apelem do internautek.
Wierzę, że to, co napisała wczoraj Monika Olejnik, pomoże wielu kobietom zadbać o własne zdrowie. Drogie Panie, jeżeli jeszcze nie czytałyście wpisu, przeczytajcie i zbadajcie się! Drodzy Panowie, też przeczytajcie i wyślijcie swoje ukochane kobiety na badania. Tuż przed programem porwałam dziś Monikę do zdjęcia. Jutro też się z Państwem spotkamy w "Faktach po faktach" i "Kropka nad i" w TVN24. Moniko, bądź zdrowa! - skomentowała Werner.