Monika Olejnik to jedna z najpopularniejszych polskich dziennikarek. Przez lata obecności w mediach zbudowała wizerunek silnej, bezkompromisowej kobiety, która sieje postrach wśród polityków.
Olejnik zawsze chroniła swoją prywatność i raczej nie wypowiadała się na tematy osobiste. Tym większym zaskoczeniem było, gdy w minioną niedzielę poruszyła publicznie kwestię swojego zdrowia. Gwiazda zamieściła w mediach społecznościowych zdjęcie ze szpitala, pod którym dodała poruszający wpis. Wyznała w nim, że wykryto u niej zmianę nowotworową w piersi i musiała przejść operację. Uspokoiła jednocześnie, że czuje się dobrze.
Przypomnijmy: Monika Olejnik opublikowała zdjęcie ze szpitala. Wyznała, że przeszła operację: "Usłyszałam diagnozę - NOWOTWÓR PIERSI"
67-latka zaapelowała do wszystkich, aby systematycznie się badali, bo "profilaktyka i wczesne wykrycie nowotworu może uratować życie". Pod postem Moniki pojawiło się wiele ciepłych słów, m.in. od Aleksandry Kwaśniewskiej, Kayah, Natalii Kukulskiej czy Anji Rubik. Dzień po ujawnieniu diagnozy Olejnik jak zwykle poprowadziła "Kropkę nad i", a pod koniec programu podziękowała wszystkim za wsparcie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dziennikarka wraca do aktywności fizycznej po operacji
Jedną z największych pasji w życiu Moniki jest bieganie. Dziennikarka prowadzi bardzo aktywny tryb życia i często zamieszcza na Instagramie filmiki ze swoich treningów. Olejnik chciałaby już wrócić do sportu, ale wie, że po operacji powinna się oszczędzać. 67-latka nie mogła sobie jednak odmówić odrobiny aktywności. Na InstaStories zamieściła zdjęcie ze spaceru, które podpisała słowami: "Spokojnie, krok po kroku. Zaczynam od spaceru #trening. Do zobaczenia w "Kropce nad i"".
Olejnik dodała też specjalny post z podziękowaniami.
#RakNIEwyrok "Jak liść spadające wspomnienia, tworzą nowe marzenia...". Mój Tomek napisał kiedyś takie słowa, które teraz odczytuję od nowa. Otrzymuję od Was setki wiadomości o tym, że zapisaliście się na BADANIA. Dziękuję, to dla mnie najpiękniejszy prezent (...).
Przed operacją, gdzieś pomiędzy kolejnymi badaniami i diagnozami przeszliśmy Zatokę Poetów (na zdjęciu 1). Dzisiaj wspominając, czuję, jak ważne są dla mnie systematyczne treningi od ponad 20 lat. Aktywność sportowa wiele uczy i dzięki temu, bywamy potem silniejsi od bólu - na #szczęście - napisała Monika.