Choć Monika Ordowska nie zdołała osiągnąć sukcesu jako modelka, to była Miss Warszawy z pewnością zapisała się na kartach historii polskiego show biznesu jako wyjątkowa postać. O kobiecie głośno zrobiło się dzięki związkowi z Piotrem Zeltem, którego, jak się później okazało, zdradzała. Monika zaszła w ciążę z byłym chłopakiem, Rafałem Sieradzkim, o czym Zelt oczywiście nie wiedział. Gdy Zelt dowiedział się o zdradach zażądał testów DNA, które wykazały, że nie jest biologicznym ojcem pociechy. Związek pary nie przetrwał tej próby. Aktor załamał się i musiał zasięgnąć pomocy psychologicznej.
Podczas gdy Zelt uczęszczał na terapię, Ordowskiej udało się znaleźć szczęście u boku innego i jeszcze starszego mężczyzny. Nową miłością niedoszłej modelki został pochodzący ze Stanów Zjednoczonych multimilioner Kevin Rudeen, dzięki któremu Monika wraz z 8-letnią córką Amelią mogą na co dzień wieść luksusowe życie.
Była ukochana Piotra Zelta błyskawicznie odnalazła się w nowej rzeczywistości i z łatwością przebranżowiła się w instagramową influencerkę oraz miłośniczkę stylowej odzieży. Na fali samych sukcesów Ordowska popisała się również smykałką do biznesu i założyła firmę deweloperską.
Żona multimilionera w przerwach od prowadzenia interesów regularnie publikuje wpisy w mediach społecznościowych. Znajdują się tam zarówno sponsorowane posty, jak i te z życia prywatnego, dlatego kobieta nie omieszkała pochwalić się kilkoma pamiątkami ze świątecznego okresu spędzonego w gronie najbliższych.
Ordowska wrzuciła do sieci kilka pamiątkowych fotografii spod choinki w towarzystwie starszego męża oraz 8-letniej córki. Nie zabrakło także typowo "influencerskiej" pozy w efektownej piżamie i innych modnych stylizacjach. Przy okazji można zobaczyć, jak mieszka była ukochana Piotra Zelta.
Dobrze trafiła?
Kuba Wojewódzki ma obsesję na punkcie Pudelka? Dowiecie się w najnowszym Pudelek Podcast!