Monika Richardson w ostatnim czasie przeżyła prawdziwe "tornado zmian" w życiu uczuciowym. Jej małżeństwo ze Zbigniewem Zamachowskim dobiegło końca. Długo pracowali nad tym, by stworzyć patchworkowa rodzinę, ale przekonywali, że łączy ich wielka miłość i to daje im siłę. Zamachowscy byli małżeństwem od 2014 roku i wydawali się naprawdę dobraną parą.
Tym większym zaskoczeniem była wiadomość o ich rozwodzie. Monika Richardson potwierdziła doniesienia, mówiąc, że to Zbigniew podjął decyzje o zakończeniu związku.
Richardson jednak długo nie rozpaczała po rozstaniu. Co więcej, znalazła nawet nową miłość. Na jej drodze stanął biznesmen Konrad Wojterkowski. Choć celebrytka nie kryła, że nie chce przyspieszać rozwoju wypadków, nie zaprzeczała, że u boku biznesmena znalazła szczęście.
Teraz coraz częściej dzieli się na Instagramie zdjęciami z nowym ukochanym. Nie brakuje romantycznych fotek, na których okazują sobie czułość. Tak, jak choćby na ostatniej.
Prezenterka pokazała migawkę z nastrojowego wieczoru, który spędziła w ramionach ukochanego. Jak widać, na randce nie zabrakło czasu na zmysłowy taniec. Wyraźnie będąca pod wpływem wyjątkowej aury Richardson, opatrzyła zdjęcie refleksyjnym opisem: "About last night… #magicznywieczór #carpediem #zyciejesttylkochwila".
Myślicie, że Zbyszek ma insta?