Zgodnie z wieloletnią tradycją Monika Richardson nie zwlekała zbyt długo, aby przedstawić światu swego nowego partnera. Tym razem wybrankiem serca dziennikarki i pocieszycielem po Zbigniewie Zamachowskim okazał się przedsiębiorca Konrad Wojterkowski. Mężczyzna mógłby nawet uchodzić za dobrą partię, gdyby nie fakt, że jest zadłużony na 100 milionów złotych, co otwarcie przyznał w wywiadzie przeprowadzonym przez Richardson (właśnie podczas niego mieli się poznać). Gwiazdy nie zraził jednak żaden sygnał ostrzegawczy, bowiem już planuje wspólne zamieszkanie z nowym partnerem.
Niedawno Richardson wyruszyła na urlop do Hiszpanii, aby odciąć się na moment od kontrowersji, które narosły wokół jej rozstania ze Zbyszkiem. Na miejsce wakacji wybrała hiszpańskie miasto Calpe. Jej towarzyszami zostali zaś Wojterkowski, jej syn Tomasz David Malcolm oraz jeszcze jeden młody mężczyzna, prawdopodobnie syn Wojterkowskiego.
Plaża. Banalne, prawda? Wygłupialiśmy się w wodzie jak dzieci, budowaliśmy zamki z piasku i leżeliśmy plackiem na słońcu. Tak niewiele potrzeba do szczęścia. Oczywiście potem padliśmy zmęczeni, a dzisiaj leczymy przypaloną słońcem skórę. Było warto. Nasze życie jest tu i teraz. Nikt nie wie, co jutro przyniesie - pisze Richardson, chwaląc się na Instagramie fotkami z plaży.
Przypomnijmy: Monika Richardson rozkoszuje się śniadaniem na targu, patrząc czule w oczy NASTĘPCY ZBYSZKA (ZDJĘCIA)
Morze cieplutkie i przezroczyste. Tu, w Calpe, jest długo płytkie i cały czas widać dno. A plaże prawie jak nad Bałtykiem, jasne i piaszczyste. Od dzisiaj nie trzeba już nosić maseczek na wolnym powietrzu. Hiszpanie powoli, bardzo powoli, wracają do normalności.
Zobaczcie zdjęcia z wakacyjnego wypadu Moniki Richardson. Widać, że odżyła przy nowym partnerze?