Córka Moniki Richardson rozpoczęła studia w Londynie w ubiegłym roku. Dziennikarka ujawniła, że Zofia może liczyć na wsparcie ojca, który mieszka nieco ponad półtorej godziny drogi od brytyjskiej stolicy. Bliska lokalizacja umożliwia mu regularne wizyty u córki i ułatwia utrzymywanie z nią kontaktu. Monika również chce być na bieżąco z życiem Zofii i często ją odwiedza. Podczas jednej z ostatnich wizyt przyznała, że wspólnie spędzony czas był dla niej niezwykle wartościowy.
Ach, co to był za czas! Dumna jestem z córki, Zofii i wciąż kocham Londyn. Dziękuję Ci, moja nieoceniona Cicerone - napisała, dodając do wpisu hasztagi "london baby", "dumna mama" oraz "córka studentka".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Od wspomnianych odwiedzin minęło już kilka miesięcy. W międzyczasie Richardson zdążyła zakończyć swój związek z Arturem i skupiła się na rozwijaniu swojej kariery. Prowadzony przez nią internetowy program "The Richardson Star" od pierwszych odcinków budzi mnóstwo emocji dzięki prowadzącej, która nie boi się zadawać odważnych pytań.
Korzystając z życia singielki, Monika ponownie zjawiła się w Londynie. Według relacji zamieszczonej na Instagramie spędziła tam kilka ostatnich dni w towarzystwie ukochanej córki. W sieci zrelacjonowała wspólną kolację, a przebywając w jej pokoju, doszła nawet do pewnych przemyśleń.
Studenckie życie. Zapomniałam już, jak to jest - napisała.
Nie omieszkała także pochwalić się samą córką, która coraz bardziej ją przypomina.