Monika Richardson nie płakała długo rozstaniu ze Zbyszkiem Zamachowskim. Raptem dwa miesiące po tym, jak media obiegły zdjęcia z wyprowadzki aktora, u boku dziennikarki pojawił się nowy ukochany. Celebrytka związała się Konradem Wojterkowskim - przedsiębiorcą i właścicielem Grupy #BeReady. Co ciekawe, para poznała się podczas wywiadu, którego dość niedawno biznesmen udzielał Monice. To właśnie na instagramowym profilu Wojterkowskiego po raz pierwszy pojawiła się informacja, że on i Richardson postanowili "dać sobie szansę".
Dziennikarka póki co nie jest wylewna i woli "nie zapeszać"...
To bardzo świeże uczucie. Nic jeszcze nie umiem powiedzieć. Dopiero się poznajemy... Tak, serce zabiło mocniej. Ale nie chcę mówić więcej - wyznała ostatnio w rozmowie z "Super Expressem".
Para póki co dogaduje się świetnie i właśnie udała się na romantyczną podróż do Hiszpanii. Monia pochwaliła się selfie z ukochanym i opisała ją jednym słowem: "Uciekliśmy". Fanki dziennikarki były zachwycone nową fotką i przesyłały wyrazy wsparcia w komentarzach.
Powiem tak. Bardzo dobrze. My kobiety dojrzałe nie damy sobie w kaszę dmuchać! Niech sobie ma Zbysio swoją Gabrysię, a my płakać nie będziemy, bo czasu szkoda - napisała jedna z nich.
Czym się strułaś, tym się lecz - dodała kolejna internautka, co wyjątkowo spodobało się Monice, która zostawiła pod wpisem roześmiane emoji.
Myślicie, że Zbyszek, którym "struła się" Richardson, będzie zazdrosny...?