Monika Zamachowska (wtedy Richardson) i Zbigniewa Zamachowski zaczęli spotykać się dekadę temu. W tym roku mieli świętować wspólne dziesięć lat, jednak wszystko wskazuje na to, że i ich relacja nie przetrwała próby czasu...
Jak udało się ustalić Faktowi, osobliwy związek aktora i młodszej o 11 lat dziennikarki to już przeszłość. Dowodem na to, że ta dwójka już nawet razem nie mieszka, są zdjęcia paparazzi, na których widzimy, jak Zbyszek wynosi ze słynnej "klitki na Żoliborzu" swój dobytek.
Monika nie zamierza ukrywać, że po wyprowadzce (jeszcze) męża, poczuła ulgę. Za pośrednictwem instagramowego profilu dodała z pozoru zwyczajne zdjęcie wnętrza salonu, które okrasiła jednak niepozostawiającym złudzeń podpisem.
To bezcenne uczucie, gdy nie musisz wychodzić z domu, żeby mieć miły wieczór... - docenia chwile bez Zamachowskiego u boku 48-latka.
Pod wpisem celebrytki błyskawicznie zaroiło się od komentarzy. Podczas gdy jedni zachwycali się pomieszczeniem, które pokazała, inni nawiązywali do rozstania Zamachowskich, wyrażając swoje wsparcie względem Moniki.
Przychodzi czas, kiedy warto zadbać o siebie,
Pani Moniko, życzę dużo siły,
Teraz poczuje Pani smak wolności i radości. Kibicuję, uwielbiam i życzę spokoju - czytamy w komentarzach, które dziennikarka zdecydowała się "polajkować".
Inne z uwag były jeszcze bardziej bezpośrednie, a niektóre doczekały się nawet odpowiedzi w postaci emotikon, o które pokusiła się do niedawna ukochana aktora.
Pani Moniko, dobrze pani zrobiła. Stać Panią na kogoś wartościowego, dobrego...,
Dobrze, że Zbyszek kanapy nie zabrał!,
Jak mawiał klasyk: Tego kwiatu... Głowa do góry! W takim stylu wyprowadzają się tylko d*pki,
Wstydziłby się zabierać meble... Skąpiec, dziadyga... - czytamy.
Pudelek ma już własną grupę na Facebooku! Masz ciekawy donos? Dołącz do PUDELKOWEJ społeczności i podziel się nim!