Odkąd Monika Zamachowska została zwolniona z Pytania na Śniadanie, dziennikarka raczej zbyt pochlebnie o swoim dawnym pracodawcy się nie wypowiada. Być może wpływ ma na to fakt, że od utraty pracy nowej posady już sobie znaleźć nie może...
Obecnie Zamachowska - jak sama przekonuje - sprawdza się w roli influencerki, ochoczo dzieląc się w mediach społecznościowych życiowymi refleksjami.
Gdy kilka dni temu portal Wirtualnemedia poinformował, że Jacek Kurski ma zostać odwołany z funkcji prezesa Telewizji Polskiej, głos w sprawie również postanowiła zabrać bezrobotna Monika.
Przypomnijmy, że podczas piątkowej konferencji Krzysztof Czabański z Rady Mediów Narodowych poinformował, że Rada rozpoczęła korespondencyjne głosowanie za odwołaniem prezesa TVP z funkcji. Za odwołaniem Jacka Kurskiego zagłosowało czworo z pięciorga członków. Szef RMN podziękował Kurskiemu za "prowadzenie Telewizji Polskiej w tych trudnych warunkach". Sam Kurski napisał natomiast do prezydenta Andrzeja Dudy list, w którym poinformował, że "oddaje się do jego dyspozycji".
Dziś portal Wirtualnemedia ujawnił, że Jacek Kurski miał otrzymać propozycję objęcia teki ministra. Mówi się, że lada moment przejść ma do jednej ze spółek Skarbu Państwa. Poniekąd oburzona chyba tym faktem Monika Zamachowska opublikowała na instagramowym profilu screen tej informacji, dodają przy tym wymownie:
A jakby tak nic mu nie znajdować? #biednyprezes #nawet #niema #takiego #hastagu #sic
Odważnie ze strony Moniki?