Monika Zamachowska i Zbigniew Zamachowski związali się ze sobą dziesięć lat temu. Ich miłość rodziła się w atmosferze skandalu, bo dla Moniki Zbyszek zostawił żonę, Aleksandrę Justę, z którą ma czwórkę dzieci. Trudno się dziwić, że Monika stała się dla nich natychmiast "wrogiem numer jeden".
Dziennikarka w dodatku dolewała oliwy do ognia, opowiadając w wywiadach m.in., że Zbyszek "od wielu lat był nieszczęśliwy i poniewierany jak niepotrzebny mebel". Nie szczędziła też złośliwości pod adresem córki aktora - żaliła się np., że musi pracować na jej alimenty, a Marysia "nie ma chłopaka ani pomysłu na życie".
W końcu czara goryczy się przelała i córka Zbigniewa w imieniu swoim i rodzeństwa ogłosiła, że nie życzy sobie, aby Monika się o nich wypowiadała, a "wspólne nazwisko nie czyni z nich rodziny".
Przypomnijmy: Dzieci Zamachowskiego CHCĄ POZWAĆ MONIKĘ!
Siedem lat od tamtych wydarzeń wygląda na to, że małżeństwo Moniki i Zbigniewa przechodzi poważny kryzys. Aktor zabrał swoje rzeczy ze wspólnego mieszkania na Żoliborzu, a w wyprowadzce ochoczo pomagał mu syn, Antoni.
Pomimo trudnych przeżyć związanych z rozpadem rodziny, dzieci Zamachowskiego i Justy dobrze radzą sobie życiu. Wspomniany Antoni Zamachowski skończył fotografię na Akademii Sztuk Pięknych w Poznaniu. Bronisława Zamachowska z sukcesami gra w filmach, a nawet była już nominowana do Orłów. Z kolei Maria Zamachowska, która według Moni "nie miała pomysłu na życie", jest autorką materiałów reporterskich i pracuje w Radiu Nowy Świat. O drugim synu, Tadeuszu Zamachowskim, wiadomo niewiele poza tym, że uczęszczał do gimnazjum w Podkowie Leśnej.
Monika Zamachowska nie potwierdziła jeszcze oficjalnie pogłosek o rozstaniu, ale w rozmowie z Faktem powiedziała, że "jest jej bardzo ciężko". Co ciekawe, jakiś czas temu w rozmowie z Twoim Imperium wyznała, że bierze pod uwagę rozstanie ze Zbigniewem.
Od początku wiedzieliśmy, że nasz związek jest obarczony wysokim ryzykiem. (...) Nie mamy wspólnych dzieci, które mogą być mocnym spoiwem rodziny, choć nie muszą. Najważniejsza jest czujność na potrzeby i emocje drugiego człowieka oraz na tę codzienność, która, niestety, potrafi zabić każdą miłość - mówiła.
Pudelek ma już własną grupę na Facebooku! Masz ciekawy donos? Dołącz do PUDELKOWEJ społeczności i podziel się nim!