Nowa edycja Agenta jest dobrą szansą dla uczestników, w tym Odety Moro, na przypomnienie o sobie. Szyki nieco pokrzyżował im Tomasz Niecik, który wprowadził dosyć konfliktową atmosferę w zespole i nie wszyscy zostali przedstawieni w dobrym świetle. Dla Odety skończyło się to tak: Niecik i Moro pokłócili się w "Agencie". "Odeta ma kwadratowy tyłek. Jest babochłopem!"
Nieco gorzej wyszedł na tym Alan Andersz. Między nim a Niecikiem doszło do rękoczynów, o których gwiazdor disco polo chętnie opowiada. Odeta twierdzi jednak, że to tylko strategia medialna Niecika. Jej zdaniem wymyśla sobie konflikty, by wzbudzić zainteresowanie mediów.
Ten konflikt jest bardziej medialny. Jak słucham wypowiedzi Tomka, to śmiało mogę powiedzieć, że w wielu przypadkach kłamie. On to nakręca, media dają się nabrać. Jest na tyle sprytny, że udaje mu się to. Dziwię mu się, ja widziałam go w różnych sytuacjach, gdyby zaczęła mówić… To jest nieemisyjne. Nie zrobię mu tej krzywdy.
Kto kłamie?
Źródło: Dzień Dobry TVN/x-news