We wtorek na Stadionie Narodowym w Warszawie odbył się mecz towarzyski z reprezentacją Litwy. Był to ostatni sprawdzian biało-czerwonych przed wyjazdem na mundial w Rosji. Ku uciesze kibiców po wtorkowych badaniach uznano, że na mistrzostwa świata w piłce nożnej pojedzie również Kamil Glik. Polakom w trakcie spotkania udało się zdobyć cztery gole, z których aż dwa strzelił Robert Lewandowski, a po jednym trafieniu dołożyli Dawid Kownacki i Jakub Błaszczykowski.
Kapitan polskiej drużyny tuż po meczu zapewnił, że zwycięstwo poprawiło pewność siebie, a spotkanie pozwoliło przećwiczyć najnowszą taktykę. Lewandowski dodał, że Litwini nie byli wymagającymi przeciwnikami. Napastnik stwierdził, że trudniejsze warunki panują na treningach polskiej kadry.