Maciej Musiał znalazł się ostatnio w ogniu krytyki. DJ Adamus zarzucił mu, że jest "kolejnym konowałem pchającym się za konsoletę". Młody aktor potwierdza, że zdarzyło mu się wystąpić w roli DJ-a, jednak nie jest to zajęcie na całe życie. Słów starszego "kolegi" nie skomentował, jednak pośrednio się do nich odniósł.
Byłem DJ-em, ale nie wiążę z tym swojej przyszłości. Kędzior organizuje takie imprezy w Warszawie, raz w miesiącu pojawia się jakaś znana facjata. Świetnie się bawiłem. Czy będzie kontynuacja? Nie wiem. Przyszłości z tym raczej nie wiążę.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.