Maciej Musiał nazywany jest, nieco na wyrost, "polskim Justinem Bieberem". Młody aktor uważa, że środowisko krajowych celebrytów nie jest zbyt ciekawe i atrakcyjne.
Polski show biznes jest nudny! - ocenia w programie 20 m2 Łukasza. W Stanach masz wiesz, dziesięć razy więcej tych osób, są silne osobowości, w Polsce wieje nudą.
Prowadzący nawiązał również do "skandalu" z udziałem Musiała, kiedy to został "przyłapany" na piciu alkoholu i paleniu papierosów.
- Paliłeś? Piłeś?
- Tak. Udaliśmy się kulturalnie wieczorem do pubu, nikomu nie przeszkadzaliśmy i okazało się, że jakiś frajer z aparatem poszedł z nami.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.