Trwa ładowanie...
Przejdź na
Izydor
|
aktualizacja

Youtuberka adoptowała autystycznego chłopca z Chin, a teraz ODDAJE go innej rodzinie!

345
Podziel się:

Myka Stauffer twierdzi, że musiała podjąć tę trudną decyzję dla dobra chorego na autyzm Huxleya i reszty swoich dzieci. Internauci nie zostawili na niej suchej nitki.

Youtuberka adoptowała autystycznego chłopca z Chin, a teraz ODDAJE go innej rodzinie!
Myka Stauffer oddała adoptowanego synka z autyzmem (Instagram @mykastauffer)

Rozwój mediów społecznościowych otworzył drogę do kariery osobom, które niegdyś raczej nie mogłyby liczyć na zdobycie szerokiej popularności. Najlepszym przykładem na wykorzystanie potęgi social mediów jest spektakularna kariera Kylie Jenner, która dzięki milionom oddanych followersów zdołała zbudować majątek warty blisko miliard dolarów.

Przypadki karier na miarę Kylie, Jeffree'ego Stara czy Jessiki Mercedes to jednak tylko kropla w morzu osób, które chciałyby związać swoją przyszłość z "pracą" w sieci. Walka o "lajki" i subskrybentów przybiera nawet czasem tragiczny w skutkach obrót.

Teraz równie głośno zrobiło się o pewnej amerykańskiej youtuberce. Myka Stauffer wolałaby chyba jednak zrezygnować z tej nagłej "popularności", bo zdobyła ją w sposób, który wywołał wśród internautów powszechne zdegustowanie i hejt.

Zobacz także: 4 tysiące na niepełnosprawne dziecko. Ks. Zieliński: to jest kropla w morzu potrzeb

Wszystko przez vloga, które Myka opublikowała na swoim kanale kilka dni temu. Na filmie blogerka i jej mąż przyznali, że zdecydowali się... zrezygnować z opieki nad chorym na autyzm 3-letnim synkiem, Huxleyem, którego stan okazał się "zbyt przytłaczający".

Po wielu konsultacjach, badaniach i spotkaniach ze specjalistami, uznaliśmy, że on potrzebuje innej, bardziej zaawansowanej opieki - tłumaczyła Myka. Nie pokazywaliśmy wam 99% trudnych sytuacji, jakie na co dzień napotykaliśmy przy opiece nad Huxleyem.

Tłumaczenia Myki i jej męża Jamesa nie spotkały się z przychylną reakcją internautów. Fani zarzucili parze, że wypromowali się na historii adoptowanego z Chin chłopczyka, na bieżąco relacjonując żmudny proces adopcji i aklimatyzowania się Huxleya w nowym domu.

Jak donosi Buzzfeed News, Stauffer opublikowała na swoim kanale kilkadziesiąt filmów, na których opisywała adopcję i dołączenie chłopca do rodziny. Pod wieloma z nich aktywnie zbierała fundusze na rehabilitację i "inne potrzeby" Huxleya, a we wszystkich umieszczała dobrze płatne reklamy.

Dzięki "adopcyjnemu dziennikowi", kanał Myki na YouTube i jej inne profile w mediach społecznościowych rozrosły się o kilkaset procent - dzisiaj śledzi ją tam w sumie prawie milion osób.

Informacja o oddaniu Huxleya innej rodzinie wywołała burzę wśród fanów Myki, którzy nie pozostawili na blogerce suchej nitki:

Jak tak można?! Dziecko to nie zwierzę, nie można go po prostu oddać, gdy zaczyna robić się pod górę!

Jestem zaszokowana i zniesmaczona. Wypromowaliście się na Huxleyu, a potem oddaliście go jak zużytą zabawkę!

Masz rację, że "tylko Bóg może was osądzać". On widzi nie tylko wasze dopieszczone filmiki i oświadczenia, ale i prawdziwe intencje, jakie stoją za oddaniem Huxleya - pisali internauci.

W obronie żony stanął James Stauffer, który próbował przekonać hejterów, że rodzina nie miała wyjścia. Mąż blogerki twierdzi, że chińska agencja adopcyjna ukryła przed nimi prawdziwą skalę problemów zdrowotnych Huxleya:

Nie zdajecie sobie nawet sprawy, ile siły i pracy włożyła Myka w opiekę nad małym. Niestety, międzynarodowe adopcje często kończą się odkryciem czegoś, czego nowi rodzice nie wiedzieli. Przed nami też ukryto fakt, że Huxley jest tak ciężko chory - tłumaczył James.

Staufferowie twierdzą, że mały Huxley trafił do opiekunów, którzy mają odpowiednią wiedzę i doświadczenie w opiece nad dziećmi o takich potrzebach. Myślicie, że 3-latkowi ta zmiana wyjdzie na dobre?

Zobacz także: an update on our family
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(345)
WYRÓŻNIONE
Otoja
5 lata temu
Straszne to jest . Oddała dziecko bo zrobiło się jej ciężko?? Masakra! Biedny chłopczyk
Rifhelaldmf
5 lata temu
Biedne dziecko, słów brak
Mona
5 lata temu
W jakim kierunku zmierza ten świat?
Dhj
5 lata temu
Straszne. Biedny chłopiec
mewa
5 lata temu
Mam wsród znajomych, trzy pary, które adoptowały dzieci. Dwie rodziny przyjeły po dwójce , a jedna trójkę dzieci. Adoptowali niemowlęta .Po pewnym czasie wyszły na jaw problemy dzieci, pewne deficyty. Praca z nimi wymagała więcej czasu, troski, wyrozumiałości i jest ok. Rodzice dbają i kochają te dzieciaki Mnie zastanawia tylko jedna sprawa. W Polsce adopcja dziecka, zapewnienie mu miłości, domu, poczucia bezpieczeństwa jest bardzo źle odbierana. Rodzice adopcyjni, są traktowani jako gorsi, bo często nie mają biologicznych dzieci. Nikt za to nie potępia ludzi, którzy płodzą dzieci, krzywdzą je, maltretują i oddają do domów dziecka, przytułkow, ale rodzą je dla zasiłków. Nie spotkałam się z krytyką matek pijaczek, ale matki adopcyjne muszą sie tłumaczyć. To jest dopiero głupie .
NAJNOWSZE KOMENTARZE (345)
Ważka
5 lata temu
Autyzm to dolegliwość? To jakim cudem się diagnozuje? Autyzm to choroba!!! Każde medyczne odchylenie od normy jest chorobą. Bajerujecie. Takie dziecko potrafi się mastrurbowac na środku ulicy. I co wtedy??? Tak się składa, że wiem dużo na ten temat. Aha - Panie Mamy autystycznych. Od hejtu wasze dzieci nie wyleczą się Z CHOROBY. Tak, z choroby autystycznej. Ciao
Paulina
5 lata temu
brawo za zmiane naglowka! jeszcze tylko w artykule poprawcie, ze autyzm to nie choroba.
Paolo
5 lata temu
Wybaczcie, ale patrząc jakie czasy mamy dla mnie zaczyna być chora sama już chęć posiadania dziecka a co dopiero adopcja chorego dziecka. To moje zdanie i.. Czekam na minusy (i odzew dziewcząt, które nie chcą mieć dzieci :)
Mon
5 lata temu
Wieszacie na nich psy pomimo że nie znacie całej sytuacji. Nasz naród jest znany z krytykowania wszystkich i wszystkiego. Siedzicie z dupami za monitorami i osądzacie kogoś , kto chciał po prostu pomóc. Ile z was zdecydowało się na adopcje autystycznego dziecka? Może nie mieli wyjścia? Może chłopiec stanowił zagrożenie dla rodzeństwa? Może potrzebował całkowitej uwagi , co było niemożliwe z uwagi na rodzeństwo... Może nie odnajdował się w domu pełnym dzieci...przyczyn mogło być wiele. Jestem pewna, że ktoś kto walczył tyle o adopcję nie oddał by tego dziecka ot tak sobie.
Alina
5 lata temu
Nie wierzę...jak tak można?! To co on był na okresie próbnym?! WTF?!!!
Mama
5 lata temu
Teraz fani powinni przestać być ich fanami i to byłaby najlepsza kara. Mają własne dzieci to szukają poklasku adoptując chore dziecko? Ciężko jest pokochać dziecko które ma już własne nawyki i zachowania chyba, że jest to wypragnione dziecko to co innego. Tu widać, że dziecko stało się biletem do lepszej sławy i pieniędzy. Ci państwo pokazali totalne dno i teraz tam właśnie powinni się znaleźć bez fanów i sponsorów. A chłopcu życzę spokojnego życia przy boku dobrych ludzi którzy będą starać się zapewnić mu tyle miłości ile potrzebuje.
ewa
5 lata temu
Może przydałoby się trochę poczytać o tej chorobie.Dziecko autystyczne wymaga specjalistycznej opieki, (zależy również w jak dużym stopniu jest rozwinięta ta choroba). Widziałam przypadek takiego dziecka , stanowiło on zagrożenie dla sob starszych a nie mówiąc o dzieciach. Musiało być odizolowane w specjalnym zakładzie opiekującym się takimi dziećmi. Rodzice wariowali ,nie mogli pogodzić się z rozłąka ale musieli dla dobra tego dziecka i jego rodzeństwa
eriso
5 lata temu
Przy adopcji trzeba bardzo uważać, żeby nie trafić na minę. Rodzice często oddają chore dzieci, a potem nowi opiekunowie mogą nie zostać poinformowani o szczegółach choroby dziecka.
Hhh
5 lata temu
Jakim cudem zalatwili adopcje? Kurde... Oddac dziecko... Bo "ma wady". Laska z tym chlopem tez ma wady emocjonalne i intelektualne-powinno sie ich gdzies umiescic
Ggg
5 lata temu
Co za idioci. A rodzice dzieci choryvh maja wiedze i umiejętności? Kuzwa, nie. Choroba to wyzwanie. Narcystyczne, egoistyczne pi*dy
That
5 lata temu
Najokropnieksze jest to, że ta kobieta pytała na zamkniętych grupach adopcyjnych, które choroby są w miarę znośne, ale postrzegane są jako ciężkie przez innych ludzi. Widziałam screeny. To trochę sugeruje, że chciała się wykreować na zbawicielke, ale żeby w rzeczywistości nie było za ciężko. Obklejala mu też taśmą kciuk, żeby go nie ssal, i zalila się na innej grupie, że dziecko się na nich patrzy, jak jedzą, co doprowadza męża do szału. To jest osoba, która podjęła się opieki nad autystycznym dzieckiem...
!!!!
5 lata temu
DNO!
!!!!
5 lata temu
DNO!
!!!!
5 lata temu
DNO!
...
Następna strona