W programach realizowanych na żywo ciężko jest ustrzec się wpadek słownych. Najczęściej przekonujemy się o tym, oglądając pasma śniadaniowe stacji TVN i telewizyjnej Dwójki. Czasem zdarza się, że następuje problem z połączeniem, nieraz gość nie jest w stanie dojechać do studia, a niekiedy prowadzący palną coś, co nigdy nie powinno wybrzmieć na antenie.
Na pewne sytuacje nie ma jednak żadnego wytłumaczenia. Jeden z reporterów zatrudniony w TV Republika dał upust swoim negatywnym emocjom. Widzowie otrzymali podręcznikowy przykład łaciny podwórkowej w wykonaniu sejmowego korespondenta stacji.
Ale k**wa, to co ja mam zrobić? Nie mam tych rzeczy, ja pie**olę, no. Niech ktoś przywiezie to - usłyszeli widzowie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wulgaryzmy w programie na żywo. Jak wysoką karę finansową otrzyma TV Republika?
Kontrowersyjnej relacji bliżej przyjrzał się Krzysztof Luft, były członek Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Udostępnił na portalu X nagranie z 9 maja br., oznaczając w jego opisie sprawującego obecnie władzę w KRRiT Macieja Świrskiego.
Panie przewodniczący, podobno nie lubi Pan wulgaryzmów i za jedno słowo satyryka, które na antenie TVN24 padło ok. 23, nałożył Pan na nadawcę karę. To niech Pan posłucha tego - TV Republika, godz. 16:17 - podkreślił.
Przytoczona przez niego sytuacja dotyczyła głośnej wypowiedzi Krzysztofa Daukszewicza, który w nieudany sposób zażartował z osób transpłciowych, rozmawiając z dziennikarzem Piotrem Jaconiem na koniec jednego z ubiegłorocznych odcinków "Szkła kontaktowego". Wówczas Świrski nałożył na stację informacyjną karę w wysokości 20 tysięcy złotych.
Warto też zwrócić uwagę, że w TVN ordynarne słowa padły tuż przed godziną 23, a więc na granicy tzw. "czasu chronionego", o którym mowa w art. 18 ust. 5, chroniącego małoletnich przed dostępem do treści mogących mieć negatywny wpływ na ich rozwój moralny. Tymczasem w Telewizji Republika zdarzenie to miało miejsce o godzinie 16.17, gdy wiele, nawet małych dzieci, mogło oglądać program. Było to więc ewidentne naruszenie także art. 18 ust. 5 - zaznaczył Krzysztof Luft w treści oficjalnie złożonej skargi.
Myślicie, że stację TV Republika czekają podobne konsekwencje?