Choć kiedyś Mezo był jedną z bardziej rozpoznawalnych postaci na polskiej scenie muzycznej, lata świetności z pewnością ma już za sobą. Jacek Mejer, bo tak nazywa się artysta, ma na swoim koncie takie hity jak Sacrum czy Ważne. Dziś muzyk nie budzi już takich emocji, jak przed laty. 37-latek wycofał się z show biznesu i poświęcił się życiu rodzinnemu.
Zobacz: Mezo miał wypadek! "Najważniejsze, że mojej żonie nic się nie stało, bo je*nięcie było konkretne!"
Pod koniec grudnia informowaliśmy, że Mezo po raz drugi został ojcem. Zdjęciem z maluszkiem dumny tata pochwalił się oczywiście za pośrednictwem instagramowego profilu.
Okazuje się, że zapomniany nieco Mejer wciąż koncertuje. Artysta był gwiazdą wieczoru na wyszkowskim finale Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Fotografiami z występu pochwalił się za pośrednictwem mediów społecznościowych. Choć z zamieszczonego przez niego zdjęcia wynika, że śpiewał przed sporą grupą słuchaczy, niektórzy twierdzą, że na jego koncercie pojawiło się zaledwie… osiem osób.
Koncert Mezo. Sold out, 8 biletów - czytamy na jednym z facebookowych profili poświęconych muzyce.
Niech was nie zmyli, że jest tam 13 osób. Pozostała piątka miała ochroniarza w rodzinie - pisze prześmiewczo osoba, która prowadzi stronę.
Pod postem błyskawicznie pojawiły się głosy osób stających w obronie idola:
Tylko, że to próba, a na jego Instagramie macie prawdziwą fotę z koncertu, Jego zdjęcie z Instagrama ukazuje trochę więcej osób, To jest koncert w ramach WOŚP, grał w szczytnym celu - czytamy.
Trzeba przyznać, że choć fotografia, którą podzielił się muzyk przedstawia jakieś kilkadziesiąt osób, rzekomi słuchacze z dalszej części planu zostali poddani niepokojącej obróbce.