Międzylesie już kolejny rok było świadkiem niezwykłego zgromadzenia. Pieski wszystkich ras – od rozkosznych kundelków po naprawdę kozackie husky! – zawitały tam w niedzielę, by wspólnie biegać, dokazywać ze swoimi opiekunami i wypełnić ważną misję: Fundacji AST i ośrodka Koteria oraz znalezienie domu swoim braciom i siostrom ze Schroniska na Paluchu. I ośmielamy się stwierdzić, że poszło im DOS-KO-NA-LE!
Pierwsi zawodnicy pojawili się w miasteczku biegowym skoro świt (czyli o 9 rano) i tylko węszyli pośród torebek ze starter packami, a ich dwunożni przyjaciele spacerowali wśród stoisk partnerów i sponsorów biegu (producenta karmy Dolina Noteci, sklepu HopDog.pl i Szopsy, Towarzystwa Ubezpieczeniowego Generali Polska czy twórcy smaczków Lata Kita). Właściciele piesków z zainteresowaniem oglądali też mobilną, samoobsługową myjnię dla psów WashDog Express, ich psy z początkowo nieco mniejszą ufnością mogły wejść do środka i ostatecznie przekonać się, że nie taka myjka straszna! Spieszymy też donieść, że część obecnych na imprezie czworonogów z dumą paradowała na smyczach w logo PUDELKA!
W takiej niespiesznej i przyjaznej atmosferze upłynął nam poranek. Jednak im bliżej startu biegu tym więcej emocji buzowało wśród wszystkich. Biegacze (na dystansach 10 i 5 km) korzystali ze zorganizowanych dla wszystkich uczestników rozgrzewek. Była bowiem rozgrzewka dla osób gatunku ludzkiego, ale organizatorki nie zapomniały o pieskach – poprowadziła ją dla nich psia fizjoterapeutka i niejedna suczka wyszła z tego stretchingu jako fitnepsiara! Gdy wreszcie ruszyli, aż chciało się zacytować klasyka i jego "Ogary poszły w las!".
Po naszych wyczynowcach, wśród których znalazło się sporo gotowych do adopcji podopiecznych Palucha (na zdjęciach można ich poznać po szykownych czerwonych chustkach), na trasę ruszyli spacerowicze oraz uczestnicy gry terenowej. Jako, że nie lubimy się pocić, sercem byliśmy ze spacerowiczami, ale ciałem zostaliśmy na linii mety, żeby dopingować finiszujących biegaczy. Nie sposób było nie zakrzyknąć z podziwu, gdy pierwsi piątkowicze pojawili się na mecie po niespełna 15 minutach! I tu w pełni pokazała się wyjątkowość Zabierz PIESia. Bez względu na czas przybycia na metę, czy bieg był z pieskiem czy nie oraz czy był to bieg, czy spacer… – medale czekały na wszystkich! I to był chyba najpiękniejszy moment całej imprezy, moment, który najwięcej mówił o idei tego spotkania i tym, jak wspólna sprawa i zabawa zbliżają do siebie ludzi oraz pieski (i kotki z Koterii!).
A tu mały podgląd tego, co się tam wyrabiało w Międzylesiu!
Nieustająco przypominamy też, że jeśli jesteś zainteresowany adopcją psa z Fundacji AST napisz na maila: adopcje.fundacjaast@gmail.com
Jeśli jesteś zainteresowany adopcją psa ze Schroniska na Paluchu zadzwoń na numer 573 172 220 i podpytaj o numer ewidencyjny psa, aby móc umówić się z wolontariuszem na spotkanie.
Jeśli jesteś zainteresowany adopcją kota z Ośrodka Koteria napisz na maila: koteriaodkuchni@gmail.com