Nie jest tajemnicą, że poczynania Meghan Markle budzą ogromne emocje w zasadzie od samego początku związku z księciem Harrym. Tak ogromna popularność byłej księżnej Sussex sprawiła, że media uważnie obserwują również osoby z jej najbliższego otoczenia, w tym, rzecz jasna, wyjątkowo rozmownych krewnych...
Na celowniku tabloidów znajdują się również przyjaciele Meghan Markle. Do grona najbliższych powierników mamy małego Archiego jest Jessica Mulroney, która pełniła również funkcję druhny na jej bajkowym ślubie z Harrym.
Od niedawna o Mulroney mówi się jednak nie tylko ze względu na znajomość z byłą księżną. 40-letnia prezenterka telewizyjna właśnie straciła posadę prowadzącej show o organizowaniu wymarzonych ślubów. A wszystko to za sprawą oskarżenia o rasizm.
W środę niejaka Sasha Exeter zamieściła w swoich mediach społecznościowych emocjonalne nagranie. Czarnoskóra influencerka stwierdziła wówczas, że Mulroney groziła jej podczas kłótni dotyczącej otwartego mówienia o problemie rasizmu.
(...) Bardzo otwarcie mówiłam, że chcę, aby moi koledzy obecni w sieci przemówili, wstali i użyli swojego głosu, aby pomóc w walce w tej wojnie rasowej.
Prezenterkę miało wyjątkowo zirytować, gdy Exeter wezwała ją do podjęcia odpowiednich działań. W efekcie wysłała jej więc serię obraźliwych wiadomości.
W żadnym wypadku nie nazywam Jessiki rasistką, ale jest ona bardzo świadoma swojego bogactwa, swojej siły i przywilejów, wynikających z jej koloru skóry (...) Prawdziwie podręcznikowy "biały przywilej" - powiedziała Exeter.
Zobacz również: Meghan Markle tłumaczy się z milczenia na temat śmierci George'a Floyda: "Nie byłam pewna, co mogłabym powiedzieć"
Zobacz również: Meghan Markle pisała w "SEKRETNYM DZIENNIKU" o księżnej Kate! "Od początku nie umiały się dogadać"
Influencerka zarzuciła również Mulroney, że ta nigdy nie chciała zabierać głosu w słusznej sprawie i kompletnie nie rozumiała, dlaczego powinna. Jak twierdzi Sasha Exeter, gdy Jessica poczuła się zaatakowana, miała grozić, że powie o ich konflikcie markom, z którymi współpracuje influencerka.
Mulroney nie tylko jest bardzo świadoma swojego "białego przywileju", lecz podobnie jak jej kanadyjska przyjaciółka Amy Cooper rozsiewa groźby z taką łatwością. Najgorsze jej jednak to, że stwierdziła, iż porozmawia z markami i firmami, z którymi nie pracowałam lub potencjalnie mogłam pracować. To jest groźba (...) Grozić samotnej, czarnoskórej matce, w czasie pasowej pandemii? To absolutnie nie do wiary - dodała Exeter.
Mulroney już zdążyła publicznie przeprosić za swoje zachowanie. Dodatkowo prezenterka wyznała, że długoletnia przyjaźń z Meghan Markle miała ogromny wpływ na jej postrzeganie problemu rasizmu.
Przeżyłam bardzo publiczne i osobiste doświadczenia z moją najbliższą przyjaciółką, kiedy to kwestie rasowe były kluczowe. To było bardzo edukujące - skomentowała za pośrednictwem wideo przyjaciółka księżnej.
Dodatkowo Jessica opublikowała w swoich mediach społecznościowych obszerne oświadczenie.
Jak część z Was już wie, Sasha Exeter i ja pokłóciłyśmy się. Ona słusznie oskarżyła mnie o niewystarczające angażowanie się w trudną dyskusję na temat rasy i nierówności we współczesnym społeczeństwie. Wzięłam to do siebie osobiście i wiem, że to było złe (...) - napisała na Instagramie Mulroney.
Prezenterka przeprosiła Sashę Exeter oraz podkreśliła, że nie miała zamiaru zagrażać jej kontaktom zawodowym. Jessica ogłosiła również, że planuje na jakiś czas wycofać się z social mediów i oddać swoje konto czarnoskórym obywatelom, którzy za jego pośrednictwem będą mogli podzielić się ze światem swoimi doświadczeniami.
W wyniku sporu z Sashą Exeter program Jessiki Mulroney I Do Redo został anulowany. Prezenterka straciła również posadę specjalistki od mody i ślubów w jednej z popularnych kanadyjskich sieciówek. Nie będzie się już pojawiała w roli ekspertki w programie dla kobiet, Cityline.
Myślicie, że Meghan odbyła już poważną rozmowę z przyjaciółką?
Zobacz również: Meghan Markle ma żal do rodziny męża o wspieranie Kate w walce z tabloidami? "Pstryknie palcami i lecą jej pomóc"