Jeszcze kilka lat temu Fagata była zwyczajną dziewczyną spod Konina, która cieszyła się popularnością co najwyżej w kręgu znajomych z liceum. Dziś 23-latkę uznaje się za najbardziej rozpoznawalnych osobowości internetowych w kraju. Nie jest tajemnicą, że obserwowana przez ponad 1,7 mln użytkowników celebrytka zbudowała karierę na kontrowersjach. Była partnerka Stuu prężnie rozwija swoją działalność na platformie OnlyFans, przepełnionej treściami dla dorosłych. Przedsmakiem ryzykownego contentu chwali się również na Instagramie, czym wywołuje w niektórych kręgach spore oburzenie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Fagata podejrzewa, że ochroniarze mogą mylić ją z prostytutką
Kilka dni temu Fagata przekazała za pośrednictwem instagramowego kanału nadawczego, że jeden z warszawskich komisariatów od dłuższego czasu ignoruje jej zgłoszenia i zapowiedziała, że jeśli nic się nie zmieni to "zrobi funkcjonariuszom piekło". W nocy z soboty na niedzielę influencerka znów odezwała się do elitarnego grona fanów, którzy są członkami wspomnianego kanału nadawczego. Tym razem uraczyła ich osobliwą refleksją na temat własnego stylu życia i sposobu, w jaki mogą postrzegać ją inne osoby.
Ej, tak sobie myślę, że ochrona u mnie w budynku na 100% myśli, że jestem prostytutką. Przez to, że koncertuję, kilka razy w tygodniu wracam nad ranem taka roz**bana, bo śpię w aucie. Podwozi mnie zawsze mężczyzna, kierowca fajnym samochodem. Często przychodzą też do mnie chłopacy, jacyś koledzy po prostu... Oni na 100% myślą, że jestem prostytutką - wyjawiła fanom w wiadomości głosowej, przesłanej o 4 nad ranem.
A, no i nie zapominajmy też o tym, jak ja się potrafię odp**rdolić, że ja potrafię wyjść z gołymi cyckami albo dupą - dodała po chwili.
PRZYPOMNIJMY: Fagata psioczy na warszawski komisariat. Twierdzi, że policjanci ignorują jej zgłoszenia: "Jeszcze chwila i zrobię im PIEKŁO"
Myślicie, że w przypuszczeniach Fagaty kryje się ziarenko prawdy?