Nariyah Suleman, jedna z ośmioraczków, w rozmowie z "People" wyraziła podziw dla matki, która poświęciła się dla ich dobra. Natalie (wcześniej Nadya) Suleman, znana jako "Oktomama", stara się odbudować życie po trudnych doświadczeniach, w tym bankructwie i występach w filmach dla dorosłych. O kobiecie było też głośno, gdy przy pomocy operacji plastycznych próbowała upodobnić się do Angeliny Jolie i prędko została nazwana przez media jej psychofanką.
Wasz głos jest dla nas ważny! Wypełnij krótką ankietę o Pudelku.
Natalie Suleman w rozmowie z "People" podkreśla, że dyscyplina to kluczowa rzecz w wychowaniu sporej gromadki dzieci. Mówi też o znaczeniu bezwarunkowej miłości i wzajemnym szacunku. Suleman jeszcze parę lat temu była ofiarą hejtu, dostawała "życzenia śmierci", a pod jej domem odbywały się protesty. Gdy była w ciąży, zarzucano jej, że zdecydowała się na dzieci, by żyć z pieniędzy podatników. Innym razem ktoś rozbił okna w jej samochodzie. Był moment, gdy obawiała się utraty praw opieki nad dziećmi.
16-letnia córka Natalie Suleman zabrała głos
Córka Natalie Suleman, Nariyah, w rozmowie z "People" zdradziła, że nie rozumie hejtu, jaki dotknął jej matkę i uważa, że było to niesprawiedliwe. Podkreśliła także, że rodzeństwo jest teraz bliższe niż kiedykolwiek, co pokazuje ich siłę i jedność w obliczu trudności.
To nie jest fair, że była terroryzowana i hejtowana tylko za to, że była matką. Niektóre dzieci oceniały nas i zadawały okropne pytania o naszą mamę, pokazując nam jej zdjęcia.
O swojej mamie mówi natomiast:
Jest bardzo ostra i zdyscyplinowana i to jest coś, co niezwykle u niej szanuję. Jest jedną z najbardziej zdyscyplinowanych osób, jakie znam. Bardzo dużo nas uczy.