Naomi Campbell jest obecnie tą najbardziej rozchwytywaną ze "starej gwardii" supermodelek. Ikona lat 90. bierze udział w pokazach, projektuje, gra i spełnia się jako osobowość telewizyjna. Brytyjka nieustannie występuje też w kolejnych kampaniach różnej maści prestiżowych marek, czym zapewne przyprawia o zazdrość większość znacznie młodszych koleżanek z branży.
U Naomi sporo działo się ostatnimi czasy również w sferze prywatnej. Niespełna rok temu do mediów dotarła wiadomość, że na świat przyszło jej pierwsze dziecko. Spekulowano, że gwiazda najprawdopodobniej skorzystała z usług surogatki. Do tej pory nie wiadomo też, kto jest ojcem dziewczynki.
Teraz 51-latka w końcu zdecydowała się przerwać milczenie i podzielić się ze światem swoim szczęściem w wielkim stylu. Naomi zagościła właśnie na okładce marcowego wydania brytyjskiego "Vogue'a", pozując z córką na rękach! Sesji zdjęciowej towarzyszył wywiad, w którym Campbell poruszyła temat rodzicielstwa, ucinając przy tym krążące w sieci spekulacje.
Ona nie była adoptowana. To moje dziecko - podkreśliła.
Mimo faktu, że pokazała właśnie pociechę na okładce "biblii mody", celebrytka wolała za bardzo nie wdawać się w szczegóły o okolicznościach, w jakich została matką. Przyznała jednak, że bardzo niewielu z jej szerokiego kręgu przyjaciół i członków rodziny zostało wtajemniczonych w jej macierzyńskie plany.
Mogę policzyć na jednej ręce, ile osób wiedziało, że ją mam - wyjawiła. Ona jest największym błogosławieństwem, jakie mogłam sobie wyobrazić. To najlepsza rzecz, jaką kiedykolwiek zrobiłam.
Zobaczcie zdjęcia Naomi Campbell z córką na rękach w brytyjskim "Vogue'u". Udana okładka?