Choć nie ma to miejsca zbyt często, to jednak zdarza się, że gwiazdy zostają docenione przez uczelnie wyższe. W maju głośno było np. o Taylor Swift, która otrzymała honorowy doktorat z dziedziny sztuk pięknych na Uniwersytecie Nowojorskim.
Przypominamy: Taylor Swift otrzymała tytuł DOKTORA! (ZDJĘCIA)
Okazuje się, że w ten sposób postanowiono uhonorować także zasługi Naomi Campbell. Supermodelka dla odmiany została wyróżniona tytułem doktora honoris causa przez University for the Creative Arts w Wielkiej Brytanii. Choć 52-latka dopiero co szła po wybiegu na pokazie Balenciagi w Paryżu, w czwartek pojawiła się w londyńskim Royal Festival Hall na uroczystej ceremonii.
Podczas wydarzenia gwiazda weszła na scenę, na której z rąk rektora uniwersytetu odebrała wyróżnienie za zasługi w branży modowej. Naomi wygłosiła także krótkie przemówienie, dzieląc się z absolwentami kilkoma radami.
Nigdy nie pozwólcie nikomu wpływać na to, jak się czujecie oraz zmieniać obranego przez was kursu i tego, czego wy dla siebie chcecie - mówiła z trudem powstrzymując łzy. Gwiazda była przyodziana w oryginalny beżowy kombinezon Burberry, togę oraz charakterystyczną czapkę Campbell.
Nigdy się nie poddawajcie - kontynuowała wzruszona modelka, zdradzając, że duży wpływ na to, kim jest, miał fakt, że została wychowana przez "bardzo silne kobiety": mamę, babcię i siostry. Ta pierwsza była obecna na wydarzeniu i dumnie pozowała z córką do wspólnych zdjęć.
Co ciekawe, gwiazda z okazji otrzymania tytułu doktora honoris causa zorganizowała wieczorem huczną imprezę w prestiżowym londyńskim hotelu The Twenty Two. Sukces świętowali z nią między innymi P. Diddy, Riccardo Tisci czy Winnie Harlow.
Zobaczcie.