Po 13 latach Britney Spears w końcu odzyskała wolność. 29 września sąd w Los Angeles orzekł, że zawiesza kuratelę sprawowaną przez ojca gwiazdy. Jamie Spears nie będzie mieć kontroli nad swoją córką, nie będzie już również zarządzać jej majątkiem. Jak relacjonują zagraniczne media, po usłyszeniu tej wiadomości Britney Spears zalała się łzami szczęścia. Nic dziwnego, biorąc pod uwagę, z czym musiała się mierzyć...
Wierni fani od samego początku wspierali swoją idolkę. Przy gwieździe był także jej ukochany. Sam Asghari, narzeczony Britney Spears, opublikował kilka wpisów, w których wyraził swoją radość z powodu wygranej.
Zobacz także: Sądowe zwycięstwo Britney Spears. Przełom w sprawie ściągnięcia kurateli
Mężczyzna opublikował na Instagramie zdjęcie lwicy, które opatrzył krótkim opisem "Moc lwicy". Sam dodał także hasztag #freebritney. Na InstaStory pokazał, jak świętuje odzyskanie wolności przez swoją ukochaną.
Sam Asghari wręczył Britney różową różę. Przełomowe wydarzenie para najprawdopodobniej świętowała poza domem, w którym w końcu gwiazda spędzała większość swojego czasu.
Zobacz także: Nowy dokument o Britney Spears i nowe sensacje: SMS-y, błaganie o pomoc i FASZEROWANIE STYMULANTAMI
Britney Spears i Sam Asghari poznali się na planie teledysku piosenkarki do piosenki "Slumber Party" w 2016 roku. W połowie września media obiegła informacja, że wokalistka i jej partner zaręczyli się. Ukochany Britney podarował jej pierścionek zaprojektowany przez nowojorskiego jubilera Romana Malayeva.