Klaudia Halejcio już jakiś czas temu porzuciła przygodę z aktorstwem i do dziś spełnia się jako etatowa influencerka. Celebrytka na bieżąco dokumentuje codzienne perypetie za pośrednictwem Instagrama i ochoczo reklamuje na swoim profilu kolejne produkty. 33-latka, wykorzystując swój aktorski warsztat, chętnie dzieli się z obserwatorami humorystycznymi nagraniami. Coraz częściej w sieci pokazuje się też jej narzeczony Oskar Wojciechowski. Biznesmen i samozwańczy "weteran marketingu internetowego" może pochwalić się imponującym majątkiem w wieku zaledwie 31 lat.
PRZYPOMNIJMY: Klaudia Halejcio wiedzie wystawne życie u boku ukochanego. Kim jest i czym się zajmuje tajemniczy Oskar?
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pierwszy wspólny wywiad Klaudii Halejcio i jej narzeczonego
Choć Oskar Wojciechowski już od dłuższego czasu nie wzbrania się przed medialną ekspozycją, mało kto zakładał, że biznesmen pojawi się u boku ukochanej w studiu Żurnalisty. Para miała okazję zdradzić swojemu rozmówcy smaczki z życia miłosnego i opowiedzieć nieco o ślubnych planach. Nie zabrakło oczywiście tematu pieniędzy.
Narzeczony Klaudii Halejcio ujawnia, czy Józef Wojciechowski jest jego ojcem
W pewnym momencie Żurnalista przypomniał słowa Klaudii Halejcio o przeszłości narzeczonego. Celebrytka powiedziała niegdyś, że jej ukochany to "chłopak, który przyjechał ze wsi - trzy domy, pole kukurydzy - i do wszystkiego doszedł sam". Prowadzący rozmowę postanowił wykorzystać okazję, aby wspomnieć o plotkach mówiących, że Oskar jest tak naprawdę synem znanego biznesmena Józefa Wojciechowskiego. 77-letni założyciel firmy deweloperskiej JW Construction i były właściciel Polonii Warszawa uznawany jest za jednego z najbogatszych Polaków. Na Pudelku miliarder pojawia się głównie w kontekście związku z Patrycją Tuchlińską.
Pana Józefa nigdy nie poznałem, ale na pewno serdecznie pozdrawiam, jest to totalnie zbieg nazwisk. Żeby było śmieszniej, to gdzieś ostatnio przeczytałem, że nazwał swojego najmłodszego syna Oskar - powiedział narzeczony Halejcio.
Ta historia ma głębszy sens. W sumie zainspirowaliśmy się tą całą historią, którą media wytworzyły, że Oskar ma bardzo bogatego tatę, który jest wielkim deweloperem i stwierdziliśmy, że pójdziemy za tym. Faktycznie Oskar ma wspaniałego tatę, który zna się na rzeczy, na budowaniu i otworzyliśmy firmę i budujemy - wtrąciła Klaudia.
Razem z Klaudią i moim tatą zostaliśmy wspólnikami, powołaliśmy nową spółkę do życia. Budują się pierwsze mieszkania. Operacyjnie mój tata się tym zajmuje, ale Józefem nie jest - zakończył wątek Oskar Wojciechowski.
Zaskoczeni?