Jak się okazuje, dla Haliny Mlynkovej ślub jest dobrą, by o sobie przypomnieć. Piosenkarka, która od czasu rozstania z Brathankami próbuje wskrzesić karierę, teraz wykorzystuje swoje medialne pięć minut. Intensywnie promuje się w telewizjach śniadaniowych w towarzystwie narzeczonego, czeskiego producenta muzycznego, Leszka Wronki. W Dzień Dobry TVN pochwalili planami na przyszłość i najpóźniejszą możliwą datą ślubu.
Ślub najpóźniej 22 lutego 2015 roku. Według zwyczaju musi być do roku po zaręczynach. Nie zabiorę Haliny z Polski. Mieszkamy na dwa kraje, będziemy tak sobie latać.
Halina dodała: "Mój syn musi skończyć podstawówkę tutaj. Jest w czwartej klasie, jeszcze dwa i pół roku."
Źródło: Dzień Dobry TVN/x-news