Niedawno na antenę TTV powróciło show "Nasi w mundurach". Format, w którym uczestnicy zostają poddani szkoleniu wojskowemu, zadebiutował na polskich ekranach jesienią ubiegłego roku. Pierwotnie w programie brali udział jedynie mężczyźni, w drugim sezonie do rywalizacji zaproszono jednak również kobiety. Z wojskowymi wyzwaniami mierzy się ośmioro uczestników, którzy z pewnością są świetnie znani widzom TTV. W gronie tym znaleźli się m.in. Sylwia Bomba, bracia Collins, Mateusz "Big Boy" Borkowski oraz Alex Morzyńska z programu "Diabelnie boskie". Produkcja przygotowała także dla uczestników zadania bazujące nie tylko na sile fizycznej.
"Nasi w mundurach". Sylwii Bombie puściły nerwy
W sobotę na antenie TTV wyemitowano zostanie kolejny odcinek programu "Nasi w mundurach". Tym razem uczestnicy show zmierzą się z zadaniem terenowym. Gwiazdy stacji czeka m.in. wyprawa do lasu i wszystko wskazuje na to, że okaże się ona nie lada wyzwaniem. Sylwii Bombie w pewnym momencie wyraźnie puszczą nerwy, a z jej ust padną nawet przekleństwa. Zobaczcie nagranie z nowego odcinka.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W pewnym momencie podczas wędrówki po lesie między uczestnikami wywiązała się dość zacięta dyskusja. Sylwia Bomba najwidoczniej zdała sobie sprawę, że wraz z towarzyszami podeszli do konkurencji w niewłaściwy sposób.
To jest zadanie na znalezienie tak naprawdę drogi, ale na czas - stwierdziła Bomba.
Czyli co? To znaczy, że... - wtrącił jeden z panów.
Czyli gó*no. Czyli zrobiliśmy gó*nianie. (...) Trzeba patrzeć na punkty orientacyjne na mapie - wyjaśniła celebrytka.
Po chwili uczestnicy zaczęli nerwowo analizować popełnione błędy i zastanawiać się, w jaki sposób kontynuować zadanie. Nie obyło się także bez przerzucania się odpowiedzialnością - Bomba zarzekała się na przykład, że nie trzymała mapy, Alex Morzyńska miała jednak w tej kwestii inne zdanie.
Nie, ja nie trzymałam, ku*wa, mapy. (...) Ja w to, ku*wa, nie wierzę po prostu - grzmiała Sylwia Bomba.
Patrzyłaś i się tak samo cieszyłaś, jak my, spokojnie. Nie możesz, ku*wa, tak robić, stara - rzuciła po chwili w jej kierunku Morzyńska.
Cały fragment możecie zobaczyć powyżej.