Program "Nasz nowy dom" od wielu lat cieszy się sporym zainteresowaniem wśród polsatowskiej publiczności. Widzowie doceniają pracę ekipy Katarzyny Dowbor, która w każdym odcinku stara się odmienić los potrzebującej rodziny. Mimo że show emitowane jest już niemalże od dekady, to wciąż nie brak w nim zaskoczeń i kontrowersji. Fani formatu doceniają jednak metamorfozy fachowców, a ostatnio zachwycali się remontem spalonego domu matki i syna z Elbląga.
Ekipa programu "Nasz nowy dom" odmieniła życie rodziny ze Skierbieszowa
Jakiś czas temu ekipa programu postanowiła odmienić życie rodziny Jeleniów ze Skierbieszowa, których mir domowy zagrożony był przez ryzyko pożaru. W ich domu brakowało również ogrzewania czy łazienki. Prawdziwym problemem była jednak niezabezpieczona instalacja elektryczna.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Z relacji rodziny wynikało także, że borykali się oni z problemami finansowymi. Przez swoją chorobę alkoholową pan Jan stracił pracę, a cała pięcioosobowa rodzina zmuszona była utrzymywać się wyłącznie z zasiłków. Ekipa programu stworzyła rodzinie godne warunki mieszkaniowe, które zapewniły bezpieczną przestrzeń autystycznemu Marcelowi.
Bardzo szanujemy to, co dostaliśmy od Kasi Dowbor. Jesteśmy tu szczęśliwi. Jak do tej pory nic się nie zepsuło, nie trzeba było nic naprawiać. Nie zrobiliśmy przemeblowania — wszystko jest tak, jak zostawiła nam ekipa. [...] Po remoncie mąż znalazł pracę. [...] dostał telefon od nieznanego mężczyzny z ofertą pracy. Remont nie tylko zmienił dom, ale także wpłynął pozytywnie na nas wszystkich - mówiła w rozmowie z Plejadą pani Katarzyna Jeleń.
Po udziale w programie "Nasz nowy dom" na rodzinę spadła fala hejtu
Bohaterka odcinka po czasie przyznała, że mieszkańcy ich miasteczka w większości pozytywnie reagowali na ich udział w programie. Kobieta mogła liczyć na życzliwe reakcje sąsiadów, którzy nie kryli nawet wzruszenia.
Po premierze odcinka mieszkańcy naszego miasta nam gratulowali, a pani w sklepie powiedziała, że aż się popłakała i zaczęła mnie przytulać - wyznała.
Okazało się jednak, że nie spotkał ich jedynie pozytywny odbiór. Rodzina musiała zmierzyć się też z hejtem...
Niestety, też znaleźli się zawistni ludzie, którzy pytali: dlaczego to akurat nam wyremontowano dom, że moglibyśmy to sami zrobić. Musieliśmy się mierzyć z hejtem, bo niestety byli tacy, którym nie spodobał się nasz udział w programie - przyznała.