Program "Nasz nowy dom" i jego prowadząca Katarzyna Dowbor przyzwyczaili nas do tego, że z domów w opłakanym stanie powstają nowoczesne obiekty mieszkalne, które cieszą oko i duszę. Tak było też i tym razem, gdy ekipa programu odwiedziła miejscowość Skierbieszów.
Tam mieszka pani Elżbieta, która od urodzenia zmaga się z niepełnosprawnością z powodu dziecięcego porażenia mózgowego. Z upływem lat jej stan się pogarsza, a kobieta porusza się o kulach. Wraz z 19-letnią córką Agnieszką mieszkają w domu, który od lat wymagał remontu.
Zobacz także: "Nasz nowy dom". Katarzyna Dowbor o bulwersujących reakcjach sąsiadów w programie: "TO ZAWIŚĆ"
Nagła śmierć męża pani Eli, taty Agnieszki, przerwała wszystkie remontowe plany. Sytuacja była katastrofalna i Katarzyna Dowbor z ekipą "Nasz nowy dom" musieli wkroczyć do akcji. Córka pani Elżbiety uczy się i pracuje, ale nie była w stanie zgromadzić środków na wymianę dziurawego, eternitowego dachu, a także na stworzenie łazienki i kanalizacji.
To jednak nie koniec prac budowlanych w domu w Skierbieszowie. Niezwykle potrzebne było też przystosowanie domu do potrzeb pani Elżbiety. Wysokie schody i progi sprawiały, że kobieta przewracała się we własnym domu. Po przyjeździe Katarzyny Dowbor remont przeprowadziła ekipa Wieśka, a projekt nowego pięknego domu przygotowała Martyna.
Zobaczcie, jak ekipa "Nasz nowy dom" poradziła sobie z tym niełatwym zadaniem. Robi wrażenie?
Dlaczego Pudelek nie pisze o niektórych celebrytach i czy "ktoś" nam tego zabrania? Posłuchaj w najnowszym Pudelek Podcast!