Najnowszy film Krzysztofa Stanowskiego poświęcony Natalii Janoszek nie zostawił suchej nikt na celebrytce. W trwającym prawie 3 godziny (!) filmie dziennikarz punktuje już nie tylko nieścisłości związane z karierą Polki w Bollywood. Wziął również pod lupę jej rzekome sukcesy w konkursach piękności oraz epizod w filmie "365 dni".
Dlaczego Natalia Janoszek zagrała tylko w pierwszej części "365 dni"?
Choć największymi gwiazdami serii "365 dni" byli Anna-Maria Sieklucka i Michele Morrone, na ekranie przewinęło się też sporo polskich i zagranicznych celebrytów. Epizodyczna rola przypadła również Natalii Janoszek. Przez chwilę widzowie mogli podziwiać jej aktorski kunszt, kiedy to wcielała się w postać skacowanej przyjaciółki głównej bohaterki.
Na tym zakończyła się jej przygoda z polskim erotykiem. Janoszek tłumaczyła potem, że sama zrezygnowała z udziału w dalszych częściach trylogii. Ponoć bała się o swoją reputację w Bollywood. Rozbierane sceny mogłyby przeszkodzić jej w zdobywaniu kolejnych (?) angaży w Indiach.
Już jakiś czas temu Blanka Lipińska wyjaśniła, dlaczego tak naprawdę Janoszek zabrakło w drugiej części serii. Krzysztof Stanowski przypomniał stanowisko autorki.
Chciałabym tylko powiedzieć, że nie było jej w części drugiej, bo postać, którą gra, jest tylko epizodyczna i pojawia się w pierwszej książce - mówiła Lipińska.
Wygląda więc na to, że i w tej kwestii Natalia Janoszek nieco nagięła prawdę.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Krzysztof Stanowski nagrał nowy film o Natalii Janoszek
Po publikacji pierwszych materiałów demaskujących karierę w Bollywood Natalia Janoszek długa milczała. Dopiero po pewnym czasie opublikowała w sieci serię dowodów na jej wersję wydarzeń. Zapowiedziała też, że zamierza walczyć o swoje dobre imię w sądzie.
Tym razem celebrytka przyjęła inną strategię. Niedługo po tym, jak na YouTube trafił najnowszy film Stanowskiego, Janoszek pochwaliła się w mediach społecznościowych relacją z imprezowego wyjazdu do Londynu.