Niedawno minął miesiąc od momentu, gdy Krzysztof Stanowski opublikował odcinek "Dziennikarskiego zera", który poświęcił Natalii Janoszek. Od tego czasu sprawa jedynie nabrała rozpędu, a w ogólnopolską dyskusję o osiągnięciach celebrytki i tym, czy zmyśliła sobie karierę, włączył się szereg osób publicznych. W międzyczasie zabrała głos na przykład Karolina Korwin Piotrowska.
Karolina Korwin Piotrowska kontra Natalia Janoszek. Padł zarzut o hipokryzję
Po oskarżeniach pod adresem Natalii Janoszek dziennikarka obejrzała słynny film "Chicken Curry Law" z jej udziałem, którego poziom, jak stwierdziła, "po prostu ją obraża". Co więcej, Korwin Piotrowska odniosła się do jednego z komentarzy, w którym wyjaśniła, że telewizji nie ogląda, a o Natalii do wybuchu ostatniego skandalu wiedziała raczej niewiele.
A ja się nie dałam, bo nie oglądam od ponad 5 lat telewizji i do filmu Stanowskiego nie miałam specjalnie pojęcia, kim jest ta pani - napisała Karolina.
Tu wkroczyła Janoszek, która postanowiła publicznie zarzucić dziennikarce hipokryzję.
Tak mi się właśnie przypomniało, że TVN wyemitował odcinek "Na językach", w którym dużo uwagi poświęcono mojej pracy, również w Indiach. Pani Karolino, polecam sobie przypomnieć odcinek 6. sezon 4. Nie miała pani wtedy żadnych zastrzeżeń do mojej pracy zawodowej. Jak to pani napisała, "kłamać trzeba umieć"? - odgryzła się.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Karolina Korwin Piotrowska odpowiada Natalii Janoszek. Mocne słowa
Od tej pory nastała cisza i Karolina nie zdecydowała się odpowiedzieć na to, co zarzuciła jej samozwańcza gwiazda Bollywood. Aż do teraz. Co ciekawe, do wystosowania riposty nie skłoniła jej Janoszek, a internautka, która wspomniała o sprawie pod udostępnionym wpisem dziennikarki na temat ostatniej wyprawy Stanowskiego do Indii.
Samozaoranie. Na drugi raz zastanów się, zanim chlapniesz głupotę - pisała kąśliwie "fanka".
Korwin Piotrowska nie pozostawiła tego bez komentarza. Nawiązała zarówno do wyznania, że nie ogląda telewizji od 5 lat, jak i do tego, co działo się na planie programu przywołanego przez Janoszek.
Szanowna pani, pani J. powołuje się na program, którego emisja skończyła się w 2016 roku. Prosta matematyka: 2023-2016... Chyba nie jest zbyt trudne dla pani. Oby! Poza tym żadne z nas, komentatorów, nie oglądało felietonów, byliśmy tylko w studiu - wyjaśniła.
Na koniec nie obyło się bez drobnej uszczypliwości.
Poza tym, gdyby pani J. była tak wybitną osobowością i tak utalentowaną, to na pewno bym ją zapamiętała. Na przyszłość radzę uważać na słowa.
Myślicie, że to jeszcze nie koniec?