Lata temu Natalia Klimas spotykała się z Piotrem Woźniakiem-Starakiem. Gdy jednak zakończył się jej związek z producentem, na jakiś czas zniknęła z show biznesu. Zrobiło się o niej głośno na nowo dopiero po tym jak została mamą.
Natalka za pośrednictwem mediów społecznościowych relacjonuje głównie swoją codzienność. 38-latka opowiada o urokach macierzyństwa, a niekiedy nawet zachwala to, jak w roli ojca spełnia się jej mąż, biznesmen Mikołaj.
W sobotę Klimas dla odmiany pokazała dom, a właściwie pochwaliła się aranżacją holu na piętrze. Celebrytka pokazała, jak zagospodarowała mało użytkową wcześniej część czterech kątów, prezentując jego zdjęcia przed i po. Choć już wydaje się być bardzo dumna z siebie w roli projektantki wnętrz, zaznaczyła, że to, co pokazała, nie jest jeszcze ostatecznym efektem.
Czekam jeszcze na stolik kawowy, rozglądam się za jakimś pięknym albumem, ale już jest blisko - zaznaczyła.
Natalia pochyliła się nad widocznymi na zdjęciach retro fotelami, wystosowując do prawie 100-tysięcznego grona obserwatorów pewien apel:
A te fotele kocham. Kupione na allegro, ledwo uratowane, bo były w opłakanym stanie - zdradziła, nawołując: Słuchajcie, trzeba ratować stare meble, ich zaraz nie będzie, a co gorsza, zaraz nie będzie specjalistów od ich restaurowania.
Myślicie, że followersi celebrytki wezmą sobie jej słowa do serca?
Pudelek ma już własną grupę na Facebooku! Masz ciekawy donos? Dołącz do PUDELKOWEJ społeczności i podziel się nim!