Natalia Klimas trzy lata temu wyszła za mąż za warszawskiego biznesmena Mikołaja Bobera, a rok później została mamą małej Zuzi. W grudniu zeszłego roku urodziła kolejną córkę - Hanię.
Przypomnijmy: Zmęczona Natalia Klimas o drugiej ciąży: "Nie jest już tak ROMANTYCZNA I WZNIOSŁA jak pierwsza"
Klimas wychowuje dziewczynki w nurcie "rodzicielstwa bliskości". W środę z okazji Dnia Ojca postanowiła pochwalić się na Instagramie, jak świetnym ojcem jest jej mąż.
Byliśmy wczoraj w restauracji i oczywiście odesłał ośmiornicę "do podgrilowania", bo za mało wypieczona. (...) wstaję od stołu a on, że mam delikatniej odsuwać krzesło, "bo podłogę rysuję".
Czasem, a nawet częściej, mam ochotę go zabić, ale wtedy jakoś zawsze dzieje się cud. Schodzę na dół a on z Hanką w nosidełku, czesze Zuzi włoski i robi tymi swoimi wielkimi, męskimi łapami, maluteńkiego kucyka (...) - zachwyca się córka projektantki mody.
Natalia jest pod wrażeniem tego, jak mocno jej mąż angażuje się w rodzicielskie obowiązki.
Nie widziałam w swoim dzieciństwie takich ojców, jakim jest Mikołaj. Takich co przewijają, usypiają, kąpią, spacerują, czytają, przebierają i karmią dokładnie tyle samo, co mama.
Nie umiem wyobrazić sobie nawet, jakie to będzie cenne dla moich córek, jako dla kobiet, kiedyś, mieć taki wzorzec.(...) W najśmielszych snach nie wymarzyłabym sobie takiego męża, takiego opiekuna, takiego ojca moich dzieci (...). Mój mąż. Szaleję za nim - pisze Klimas.
Tylko pozazdrościć?
Zobacz też: Sfrustrowana Natalia Klimas ma dość życia NA WSI: "Tęsknię za smakiem MULI W BIAŁYM WINIE"
Pudelek ma już własną grupę na Facebooku! Masz ciekawy donos? Dołącz do PUDELKOWEJ społeczności i podziel się nim!