Na początku kwietnia media obiegła smutna wiadomość o śmierci Bohdana Gadomskiego. Dziennikarz muzyczny odszedł w wieku 70 lat po długich zmaganiach z problemami zdrowotnymi. Przez lata kariery w mediach Gadomski współpracował m.in. z Angorą oraz Expressem Ilustrowanym. Miał również na koncie liczne publikacje na temat gwiazd sceny muzycznej.
Ostatnio pamięć dziennikarza postanowiła uczcić Natalia Kukulska. Wokalistka opublikowała na swoim instagramowym profilu serię fotografii Bohdana Gadomskiego i przy okazji podzieliła się kilkoma interesującymi wspomnieniami z jego udziałem. Jedno z nich dotyczyło mocno osobliwej wiadomości, którą przekazał bliskim Kukulskiej tuż po tragicznej śmierci jej matki, Anny Jantar.
Niedawno odszedł dziennikarz - Bohdan Gadomski. Pomyślałam, że warto go wspomnieć, bo barwna z niego była postać. Totalny ekscentryk, legendarny wręcz. Myślę, że nasze „szołbiznesowe” środowisko, nie miałoby tylu anegdot do opowiadania, gdyby nie on. Znałam go od dziecka. To on zadzwonił do mojej babci po śmierci mamy, z sensacyjną wiadomością - „Anna żyje, podobno Cyganie porwali ją na statek i żądają okupu” - napisała na Instagramie Natalia.
Zobacz również: Natalia Kukulska chwali się 15-LETNIĄ CÓRKĄ! Internauci nie mają wątpliwości, do kogo jest podobna: "CAŁA MAMA!" (FOTO)
We wspomnieniach Natalii nie zabrakło opowieści o ekscentrycznych nawykach Bohdana Gadomskiego oraz jego szczególnego zamiłowania do pudelków.
Potem też bywało ciekawie... zaproszony na koncert, potrafił się obrazić, jak dostał dalsze miejsce na sali niż w trzecim rzędzie. Był zwariowany na punkcie swojego nagradzanego na wystawach pudelka - championa, który towarzyszył mu wszędzie, nawet na festiwalach. Najpierw Bubu mon Chéri, a potem Oskara. Pies miał swoje wizytówki i stronę internetową. Myślę, że nie raz wspomnę Bohdana z uśmiechem i serdecznością. Bo choć często dawał mi popalić, to przeprowadziliśmy mnóstwo rozmów i dało się go lubić! Zdjęcia pochodzą z mojego klipu z 2007 roku pt. „Pół na pół”, gdzie zgodził się zagrać siebie wraz z psem w meloniku i fraku. Na plan zdjęciowy przywiózł go szofer. Taki miał kaprys... RIP - zakończyła wokalistka.
Zobaczcie wpis Natalii Kukulskiej poświęcony Bohdanowi Gadomskiemu.